Do decydującego meczu w WTA Finals nie doszły dwie najlepsze tenisistki sezonu. Iga Świątek odpadła po fazie grupowej, a Aryna Sabalenka w półfinale została wyeliminowana przez Coco Gauff. W sobotnim finale Amerykanka zmierzyła się z Qinwen Zheng. Mecz był ponad trzygodzinnym thrillerem. Gauff odrodziła się z 3:6, 1:3, a później podniosła się z 3:5 w trzecim secie i zwyciężyła 3:6, 6:4, 7:6(2).
Na korcie od początku trwała twarda batalia o każdy punkt. Bliżej przełamania była Gauff, ale nie potrafiła wykorzystywać szans. Zmarnowała break pointa w pierwszym gemie i trzy kolejne w piątym. W szóstym szansę na przełamanie roztrwoniła Zheng.
W końcówce skuteczniejsza okazała się Chinka, a Amerykanka więcej psuła. Gauff zawiódł serwis. W ósmym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Nie była w stanie odrobić straty, choć miała na to jedną okazję. Set dobiegł końca, gdy wpakowała piłkę w siatkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
Gauff w końcówce I seta gorzej znosiła trudy wymian, ale w każdej chwili mogło się wszystko odwrócić w tak wyrównanej batalii. Na otwarcie II partii Amerykanka oddała podanie psując forhend. Nie ustawała jednak w boju i zachowywała spokój, mimo kiepskiej dla niej sytuacji. Zaświeciło dla niej słońce, gdy w szóstym gemie seria świetnych ataków dała jej przełamanie.
Zheng obniżyła swój poziom. Końcówka była nerwowa z obu stron. W ósmym gemie Chinka przestrzeliła forhend i oddała podanie. Gauff nie zdołała zamknąć seta serwisem, ale dokonała tego jeszcze raz przełamując rywalkę. W ostatnim puncie Zheng wpakowała piłkę w siatkę.
W gemie otwierającym III set Gauff odparła trzy break pointy, ale przy czwartym popełniła podwójny błąd. W drugim Amerykanka nie wykorzystała szansy na odrobienie straty i Zheng prowadziła 2:0. Chinka mogła podwyższyć na 3:0, ale tym razem reprezentantka USA odparła dwa break pointy. Waleczna Gauff znów ruszyła w pogoń. Piękna akcja z imponującym wolejem przyniosła jej przełamanie w czwartym gemie.
Przy 3:3 Gauff nie wytrzymała wymiany. Wpakowała w siatkę bekhend i ponownie oddała podanie. Oczywiście nastąpił kolejny zwrot akcji. Amerykanka przypuściła szturm i z 3:5 wyszła na 6:5. Teraz to Zheng miała problemy ze skutecznością swoich zagrań. Ten thriller trzymał w napięciu prawie do samego końca. W 12. gemie Chinka obroniła dwie piłki meczowe, ale w tie breaku nie istniała na korcie. Przy 0-6 odparła kolejne dwa meczbole. Piąty został przez Gauff wykorzystany.
Mecz trwał trzy godziny i cztery minuty. Obie tenisistki uzyskały po pięć przełamań. Gauff miała 14 break pointów, a Zheng wypracowała sobie ich 12. Amerykanka zdobyła o osiem punktów więcej (117-109) i podwyższyła na 2-0 bilans spotkań z Chinką. W maju tego roku w Rzymie Gauff wygrała 7:6(4), 6:1.
Gauff ma teraz w WTA Tour bilans finałów 9-1. Największy triumf odniosła w US Open 2023. Dla Gauff był to 10. finał i pozostaje z pięcioma tytułami. Chinka w tym roku zanotowała finał Australian Open i zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Zheng wystąpiła w finale WTA Finals jako druga Chinka, po Na Li (2013). Gauff wygrała ten turniej jako trzecia Amerykanka w XXI wieku. Dołączyła do Sereny Williams (2001, 2009, 2012, 2013, 2014) i Venus Williams (2008).
WTA Finals, Rijad (Arabia Saudyjska)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 15,250 mln dolarów
sobota, 9 listopada
finał gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 3) - Qinwen Zheng (Chiny, 7) 3:6, 6:4, 7:6(2)