Nie tylko Sabalenka. Igę Świątek przeskoczył ktoś jeszcze

Instagram / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
Instagram / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek rok 2024 zakończy jako trzecia na liście płac. Pierwsza pozycja należy do Aryny Sabalenki, z kolei Polkę wyprzedziła jeszcze Coco Gauff, która zainkasowała historyczną nagrodę za triumf w WTA Finals.

Turniej WTA Finals w Rijadzie zakończył się zwycięstwem Coco Gauff. 20-latka za ten triumf otrzymała aż 4,8 miliona dolarów, co jest najwyższą pojedynczą nagrodą w historii kobiecych rozgrywek. Czek ten pozwolił 20-latce przesunąć się w tabeli wypłat za rok 2024 na drugą lokatę z dorobkiem 9,353,847 mln w amerykańskiej walucie.

Gauff tym samym na ostatniej prostej wyprzedziła Igę Świątek, która w tym sezonie wygrała między innymi Rolanda Garrosa, otrzymując dzięki temu 2,5 miliona dolarów. Oprócz tego triumfowała jeszcze w tysięcznikach w Dausze, Indian Wells, Madrycie i Rzymie. Ostatecznie całość złożyła się na sumę 8,550,693 mln w amerykańskiej walucie.

Na szczycie zestawienia znalazła się natomiast najlepsza tenisistka tego sezonu, czyli Aryna Sabalenka. Białorusinka zdobyła w 2024 przede wszystkim dwa tytuły wielkoszlemowe - Australian Open i US Open, za które zarobiła odpowiednio 2,1 i 3,6 miliona dolarów. Wszystkie występy dały liderce rankingu WTA 9,729,260 mln w amerykańskiej walucie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Za podium występują już większe różnice. Czwarta na liście płac jest bowiem finalistka Rolanda Garrosa i Wimbledonu - Jasmine Paolini. Włoszka z polskimi korzeniami w tej kampanii podniosła z kortu 5,7 miliona dolarów. Zaraz za jej plecami - z kwotą 5,4 mln na koncie - znalazła się Qinwen Zheng. Chinka dotarła m.in. do finału Australian Open czy WTA Finals.

Na dalszych miejscach wylądowały tenisistki, które nie osiągnęły już granicy 5 milionów dolarów. Szósta pozycja przypadła Barborze Krejcikovej, siódma w zestawieniu jest Jessica Pegula, a ósma - Jelena Rybakina.

Na dziewiątej lokacie widnieje nazwisko Elise Mertens, która plasuje się tak wysoko również dzięki występom deblowym. Belgijka w singlu zarobiła nieco ponad milion, a w grze podwójnej dołożyła do tego 1,7 mln. Czołową dziesiątkę zamyka trzecia z Amerykanek - Emma Navarro.

MiejsceZawodniczkaNarodowośćZarobki
1 Aryna Sabalenka Białoruś $9,729,260
2 Coco Gauff USA $9,353,847
3 Iga Świątek Polska $8,550,693
4 Jasmine Paolini Włochy $5,715,798
5 Qinwen Zheng Chiny $5,417,555
6 Barbora Krejcikova Czechy $4,741,175
7 Jessica Pegula USA $4,186,622
8 Jelena Rybakina Kazachstan $3,876,915
9 Elise Mertens Belgia $2,884,374
10 Emma Navarro USA $2,751,968
Komentarze (18)
avatar
Anna Kowalczewska
11.11.2024
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Zacznijcie zachwycać sie sportem a nie ciężko zarobionymi pieniędzmi przez zawodniczki.Czy mamy jeszcze w naszym kraju dziennikarzy sportowych których interesuje sport? 
avatar
Mariola Szymańska
11.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jest jako trzecia, przecież bardzo dobre miejsce, musi odpuścić i nie przyzwyczajać się że cały czas jest najlepsza, bo to niezdrowe by było, a tak ma ponownie o co walczyć, starać się doganiać Czytaj całość
avatar
Sprawiedliwy 1
11.11.2024
Zgłoś do moderacji
17
16
Odpowiedz
Świątek teraz tylko reklamy wychodzą bo tylko to umie jest beznadziejna sodówka uderzyła w łeb i co redaktorku znowu zablokujesz mnie za pisanie prawdy pamiętaj kij ma dwa końce myślę że nie dł Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
11.11.2024
Zgłoś do moderacji
12
11
Odpowiedz
To żadnego odkrycie, że Świątek znajduje się obecnie na równi pochyłej, nie tylko pod względem sportowym, ale również finansowym i marketingowym. 
avatar
fannovaka
11.11.2024
Zgłoś do moderacji
9
3
Odpowiedz
Idze nie zalezy, bo juz nie wie co ma z pieniedzmi robic