WADA reaguje na sprawę Igi Świątek. "Zastrzega prawo do odwołania się"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek

Otrzymaliśmy stanowisko Światowej Agencji Antydopingowej w związku z wykryciem niedozwolonej substancji u polskiej tenisistki Igi Świątek.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy: Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) wykryła niedozwoloną substancję w leku z melatoniną, który przyjmowała nasza zawodniczka. W jednym z testów antydopingowych kontrolerzy wykryli niewielkie stężenie substancji zabronionej. Chodzi o trimetazydynę (TMZ).

Melatonina ułatwia zasypianie np. w okresach zmian stref czasowych. Jak wynika z informacji uzyskanych w sztabie Igi, zanieczyszczenie leku miało miejsce na etapie fabrycznej produkcji innego leku.

Dowiedzieliśmy się, że szef Światowej Agencji Antydopingowej Witold Bańka na razie będzie komentował sprawy, która jest w toku. Bańka nie miał jeszcze możliwości zapoznania się z pełną dokumentacją. Otrzymaliśmy natomiast stanowisko WADA:

- Jak w każdej tego typu sprawie, WADA dokładnie rozpatrzy decyzję ITIA (The International Tennis Integrity Agency) i zastrzega sobie prawo do odwołania się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, jeżeli okaże się to stosowne - czytamy.

Świątek na przełomie września i października została zawieszona na miesiąc. Tym samym nie wzięła udziału w turniejach WTA w Seulu, Pekinie i Wuhanie.

Sztab tenisistki przez następne tygodnie wykazywał, że polska tenisistka jest niewinna i 28 listopada ITIA ogłosiła, że uznała argumentację Świątek. W międzyczasie polska zawodniczka wróciła na kort startując w turniejach w Rijadzie i Maladze.

Głos w sprawie werdyktu Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) zabrały władze kobiecego tenisa (WTA), które wydały oświadczenie.

"WTA uznaje decyzję Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) - które odpowiada za Tenisowy Program Antydopingowy (TADP) - o wydaniu miesięcznego zawieszenia Igi Świątek, po zidentyfikowaniu zanieczyszczonego regulowanego leku (melatoniny) jako źródła pozytywnego wyniku testu na zabronioną substancję - trimetazydynę" - czytamy (całość TUTAJ).

Pozytywny wynik testu antydopingowego u Igi Świątek sprawił, że nasza tenisistka, wobec braku startu w trzech turniejach, straciła pozycję numer jeden w rankingu WTA.