Thiago Monteiro nie należy do najbardziej rozpoznawalnych tenisistów świata. Brazylijczyk zajmuje obecnie 109. miejsce w rankingu ATP. Podczas rozgrywanego w maju turnieju ATP 1000 w Rzymie zachwycił jednak cały świat.
W drugiej rundzie Monteiro mierzył się z Jordanem Thompsonem. W szóstym gemie pierwszego seta Brazylijczyk został najpierw ściągnięty do siatki przez rywala, a potem wygoniony pod końcową linię kortu. Wydawało się, że Thompson będzie mógł cieszyć się ze zdobycia punktu.
Monteiro dopadł jednak do piłki i będąc odwróconym plecami do siatki, efektownie przelobował zaskoczonego rywala. Jego zagranie wzbudziło wrzawę wśród kibiców. Odnotujmy, że Brazylijczyk ostatecznie wygrał to spotkanie 6:1, 6:3. Opisywaną akcję zamieszczamy pod koniec materiału.
Dzięki temu uderzeniu Monteiro wygrał nagrodę "Point of The Year". Sukces jest tym większy, że nominowany do niej został również Jannik Sinner. Lider rankingu WTA zdobył efektowny punt w meczu z Tallonem Griekspoorem podczas turnieju ATP w Halle. Głosującym kibicom bardziej spodobała się jednak akcja Monteiro
"Kiedy poszedłem na tweenera, nie spodziewałem się, że wygram punkt. Po prostu dobrze się bawiłem i myślałem o kolejnym uderzeniu. Nagle usłyszałem, jak wszyscy krzyczą" - tak Brazylijczyk wspominał swoje magiczne zagranie w rozmowie z Tenis TV.