Bolesne słowa dla Świątek. "To i tak nic nie dało"

Getty Images / Robert Prange/Getty Images / Na dużym zdjęciu Jelena Ostapenko, na małym Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange/Getty Images / Na dużym zdjęciu Jelena Ostapenko, na małym Iga Świątek

- Zauważyłam, że próbowała zagrać trochę inaczej. Byłam na to przygotowana - mówiła Jelena Ostapenko po meczu z Igą Świątek w Stuttgarcie. Łotyszka nadal pozostaje koszmarem Polki.

W sobotę (19.04) Jelena Ostapenko wygrała 6:3, 3:6, 6:2 z Igą Świątek w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 500 w Stuttgarcie. Łotyszka pozostaje niepokonana w meczach z aktualnie drugą rakietą świata. Ograła ją już sześciokrotnie.

Na pomeczowej konferencji prasowej Ostapenko skomentowała swój występ. Przyznała, że zauważyła pewne zmiany w stylu gry Świątek względem ich poprzednich meczów, jednak nie była nimi zaskoczona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

- Zauważyłam, że próbowała zagrać trochę inaczej. Byłam na to przygotowana. Spodziewałam się, że spróbuje czegoś nowego, ale to i tak nic nie dało - mówiła.

- Oczywiście, że Iga to świetna zawodniczka. Każdy mecz z nią to duże wyzwanie. Ale w kluczowych momentach wiedziałam, że będę miała swoje szanse, żeby wygrać - dodała chwilę później.

Gdy Świątek wygrała drugiego seta, polscy kibice mogli mieć nadzieje, że pójdzie za ciosem i zapisze na swoim koncie także decydującą partię. Ostapenko podkreśliła, że szybko wyrzuciła z głowy przegranego seta.

- Na zmianie stron powiedziałam sobie: Nieważne, zapominamy o drugim secie. Zaczynamy od początku, od pierwszej piłki. Skupiłam się na swojej grze i zobaczyłam, co się wydarzy -zaznaczyła.

Łotyszka o awans do finału w Stuttgarcie powalczy z Jekateriną Aleksandrową. Rosjanka sprawiła dużą niespodziankę i w poprzedniej rundzie zaskakująco łatwo ograła 6:0, 6:4 trzecią tenisistkę rankingu WTA - Jessicę Pegulę. Jej mecz z Ostapenko ma rozpocząć się w niedzielę o godz. 13:00 na korcie centralnym.

Komentarze (19)
avatar
kk50
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jednym słowem ...jazda Iga w dół, szybko tenisistki z pozycji setnych rozwijać będą ta nasza Ige po rogach. Zawierzyła swojej taktyce i nie da sobie wbić , że tenis to tylko przebijanie ja ci Czytaj całość
avatar
Jorg 25
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
10
3
Odpowiedz
Z tak prostym i topornym tenisem ona nigdy nie wygra z Łotyszką. Druga rakieta świata nie potrafi zagrać skrótu , nie potrafi zagrać loba , nie potrafi zmieniać kierunków uderzenia tylko wali i Czytaj całość
avatar
jezior48
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
To jest bardzo ciekawa sytuacja, przynajmniej nie jest nudno.Kobiecy tenis jest nieprzewidywalny. 
avatar
monini
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
13
6
Odpowiedz
Żal patrzeć na te każde przygotowania do serwisu, na te celebracje a tu znowu siata lub aut. Jak już się uda, to znowu to samo, czyli walenie z całych sił. Zero taktyki i pomyślunku żeby coś zm Czytaj całość
avatar
Stary Kibic
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
15
1
Odpowiedz
Dzieciaki nie wiedzą, ale był kiedyś taki tenisista jak Becker, który umiał każdego przeciwnika roznieść w pył, ale niejaki Agassi miał na niego patent i wygywał z Beckerem wszystko; potem się Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści