Tenisistki za dużo czasu na odpoczynek mieć nie będą. Po zmaganiach w Madrycie rywalizacja przenosi się do Rzymu, gdzie odbędzie się kolejny turniej WTA 1000. W poniedziałek (5 maja) odbyło się losowanie drabinki głównej.
To, podobnie jak w Hiszpanii, nie ułożyło się po myśli Igi Świątek. Wiceliderka rankingu WTA już w trzeciej rundzie może trafić na Danielle Collins. Na kolejnych etapach potencjalnymi przeciwniczkami są Elina Switolina, Madison Keys czy Paula Badosa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!
To powoduje, że o korzystny wynik Polki w całym turnieju będzie piekielnie trudno. Pod analizę losowanie drabinki Biało-Czerwonej wzięli dziennikarze puntodebreak.com, którzy przyznali, że Świątek ma powody do niepokoju.
"Dla Świątek nie ma obecnie łatwych przeciwniczek, ponieważ ma poważne kłopoty, jednak z pewnością będzie chciała osiągnąć spektakularny wynik na Foro Italico. Obecność Madison Keys na horyzoncie może budzić wiele obaw" - napisano. Przypomnijmy jednak, że w Madrycie Polka okazała się lepsza od Amerykanki (0:6, 6:3, 6:2).
"Potencjalne rywalki Świątek w drugiej i trzeciej rundzie, a także w 1/8 finału, również nie wydają się łatwe. Switolina mogłaby wykorzystać swoją pewność siebie i zaprezentować kolejny dobry występ, natomiast Badosa potencjalnie podąża ścieżką Keys" - dodano.
Pierwszą rywalką Świątek w Rzymie będzie zwyciężczyni meczu Elisabetta Cocciaretto - Elina Awanesjan. Spotkanie Polki odbędzie się w czwartek (8.05) lub piątek (9.05).
Iga wróci jeszcze silniejsza.
I będzie Nr 1.
To tylko przejściowe.
Iga jest naszą gwiazdą.