W tym sezonie Iga Świątek nie prezentuje się tak samo dobrze, jak w poprzednich. Wystarczy powiedzieć, że do tej pory nie osiągnęła finału w żadnym turnieju, przez co straciła sporo punktów w światowym rankingu WTA, bo w niektórych imprezach broniła tytułu.
Przed turniejem rangi WTA 1000 w Rzymie, gdzie rok temu Polka okazała się najlepsza, jasne było, że może zanotować spory spadek w rankingu. Potrzebowała bowiem dojść do finału, by mieć w ogóle szansę na pozostanie na 2. miejscu.
Ta sztuka jej się jednak nie udała. Nasza tenisistka sensacyjnie odpadła już w trzeciej rundzie po tym, jak ograła ją Amerykanka Danielle Collins 1:6, 5:7.
Tym samym jasne stało się, że Świątek zostanie wyprzedzona w rankingu przez Amerykanki Coco Gauff i Jessikę Pegulę. Wobec tego po raz pierwszy od trzech lat wypadnie poza czołową trójkę rankingu. Oficjalnie dojdzie do tego po zakończeniu rywalizacji w Rzymie, czyli 18 maja.
To jednak nie wszystko. Wciąż istnieje możliwość, że Polkę minie także Jasmine Paolini. Jednak Włoszka, która posiada nasze korzenie, musiałaby odnieść końcowy triumf w stolicy Włoch, co wydaje się mało prawdopodobne.
Oto ranking WTA "na żywo":
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła