W piątek, 30 maja Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Nasza tenisistka z problemami odprawiła Rumunkę Jaqueline Cristian, która postawiła trudne warunki w drugim secie, ale ostatecznie przegrała 2:6, 5:7.
Tym samym Polka sprawiła sobie prezent na dzień przed 24. urodzinami. Natomiast po zakończeniu spotkania 5. tenisistka światowego rankingu WTA otrzymała podwójną niespodziankę w studiu TNT Sports.
W pewnym momencie była liderka światowego rankingu WTA, Karolina Woźniacka, zaczęła śpiewać "Sto lat" w języku polskim. Ponadto w studiu pojawił się tort, który otrzymała Świątek z okazji urodzin.
"Ooo, czy ktoś tutaj jest z Polski?" - tak zareagowała nasza tenisistka, na której twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
Przypomnijmy, że Dunka ma polskie korzenie, bo jej rodzice pochodzą z naszego kraju. Z tego też powodu na pewno narodził się pomysł, by zaśpiewała ona specjalnie dla Świątek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Partnerka Dybali skradła show. Co za kreacja!