Szymon Kielan i Filip Pieczonka udanie zainaugurowali rywalizację w imprezie rozgrywanej we Włoszech. Polacy awansowali do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Challenger w Perugii.
Ich przeciwnikami w walce o półfinał została para rozstawiona z "dwójką". Stworzyli ją Robin Haase i Vasil Kirkov, którzy byli faworytami. Ostatecznie Holender i Amerykanin zwyciężyli po zaciętej rywalizacji zakończonej super tie-breakiem - 6:7(5), 7:6(3), 10-7.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!
W premierowej odsłonie nie doszło do przełamań i o końcowym wyniku zadecydował tie-break. Kielan i Pieczonka mieli czego żałować, bo jako jedynie wypracowali break pointy, ale nie wykorzystali żadnego z trzech.
Biało-Czerwoni zwyciężyli jednak w tie-breaku 7-5, dzięki czemu przybliżyli się do kolejnej fazy zmagań we Włoszech. W II secie prowadzili nawet 4:1 z przewagą przełamania, ale Haase i Kirkov odwrócili losy partii.
Mimo że w dziewiątym gemie Kielan i Pieczonka serwowali na zakończenie meczu, to nie wykorzystali jedynej okazji do zamknięcia potyczki. To się zemściło, bo o końcowym wyniku seta zadecydował tie-break, a w nim tym razem lepsi okazali się Haase i Kirkov, triumfując 7-3.
Ostatecznie doszło do super tie-breaka, w którym Polacy najpierw prowadzili 2-0, ale wówczas stracili trzy punkty z rzędu. Od tego momentu zanotowali świetną serię, dzięki której wyszli na 7-3. To nie wystarczyło, by wyeliminować Holendera i Amerykanina, którzy wrócili ze wspomnianego stanu i wygrali 10-7.
ćwierćfinał gry podwójnej:
Robin Haase (Holandia, 2) / Vasil Kirkov (USA, 2) - Szymon Kielan / Filip Pieczonka (Polska) 6:7(5), 7:6(3), 10-7
