Wimbledon to jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym Alexander Zverev nie dotarł do ćwierćfinału. W tegorocznej edycji Niemiec został rozstawiony z numerem trzecim, co nakazuje go stawiać w gronie kandydatów do tytułu, ale od początku idzie mu jak po grudzie. W I rundzie trafił na Arthura Rinderknecha i jego mecz z Francuzem został przerwany przy stanie 7:6(3), 6:7(8).
Zverev i tak może zadowolony, że do szatni schodził z wynikiem remisowym. W drugim secie bowiem musiał bronić trzech setboli, zanim zakończył tę partię wygrywającym serwisem. Wówczas pojedynek został przerwany z powodu przepisu o ciszy nocnej, stanowiącym, że po godz. 23:00 lokalnego czasu nie mogą odbywać się gry na kortach Wimbledonu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
Na włosku wisi także przyszłość w turnieju innego faworyta, Taylora Fritza. Rozstawiony z numerem piątym Amerykanin przegrywał 0-2 w setach w pojedynku z utalentowanym i potężnie serwującym Giovannim Mpetshim Perricardem, lecz doprowadził do stanu 2-2 w setach.
Przerwane zostały również spotkania Shintaro Mochizukiego z Giulio Zeppierim (2-2 w setach) oraz Botika van de Zandschulpa z Matteo Arnaldim (2-0 dla Holendra).
Tenisiści wznowią rywalizację we wtorek.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 53,5 mln funtów
poniedziałek, 30 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Arthur Rinderknech (Francja) - Alexander Zverev (Niemcy, 3) 7:6(3), 6:7(8) *do dokończenia
Taylor Fritz (USA, 5) - Giovanni Mpetshi Perricard (Francja) 6:7(6), 6:7(8), 6:4, 7:6(6) *do dokończenia
Matteo Arnaldi (Włochy) - Botic van de Zandschulp (Holandia) 6:7(4), 6:7(5) *do dokończenia
Shintaro Mochizuki (Japonia, Q) - Giulio Zeppieri (Włochy, Q) 2:6, 3:6, 6:3, 7:6(6) *do dokończenia