Wimbledon: sensacja goni sensację. Ta jest po prostu gigantyczna

PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Alexander Zverev
PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Alexander Zverev

Alexander Zverev, trzeci tenisista świata, odpadł w I rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu 2025. Niemiec sensacyjnie przegrał z Arthurem Rinderknechem. Przed porażką wybronił się natomiast Taylor Fritz.

Początek Wimbledonu 2025 obfituje w niespodzianki. We wtorkowy wieczór doszło do prawdopodobnie największej sensacji w tegorocznej edycji turnieju. Odpadł Alexander Zverev. Rozstawiony z numerem trzecim Niemiec, trzykrotny finalista wielkoszlemowy i złoty medalista olimpijski z Tokio, po czterech godzinach i 40 minutach rywalizacji sensacyjnie przegrał 6:7(3), 7:6(8), 3:6, 7:6(5), 4:6 z Arthurem Rinderknechem, aktualnie 72. singlistą świata.

Mecz był rozgrywany na przestrzeni dwóch dni. W poniedziałek po dwóch setach został przerwany z powodu ciszy nocnej. Po wznowieniu pojedynek ciągle był wyrównany i stał na znakomitym poziomie. Po przegraniu trzeciej partii Zverev wytrzymał napięcie i wygrał czwartą w tie breaku. W piątej odsłonie miał jednak krótki moment kryzysu, gdy został przełamany w gemie, w którym prowadził 40-0. Ta chwila słabości kosztowała go porażkę w całym spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki

Po ostatniej piłce meczu, kończącym bekhendzie, Rinderknech padł na kort i nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. A miał wielkie powody do radości. Pokonując Zvereva, 29-letni Francuz odniósł największe zwycięstwo w karierze i dopiero po raz drugi dotarł do 1/32 finału The Championships. Jego kolejnym rywalem będzie Cristian Garin, "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji.

Po również dwudniowym i pięciosetowym boju przed wyeliminowaniem z turnieju wybronił się natomiast inny kandydat do tytułu, Taylor Fritz. Oznaczony numerem piątym Amerykanin przegrywał 0-2 w partiach w pojedynku z Giovannim Mpetshim Perricardem, ale dokonał niesamowitego powrotu i ostatecznie zwyciężył 6:7(6), 6:7(8), 6:4, 7:6(6), 6:4. W nagrodę zmierzy się teraz z Gabrielem Diallo.

Nieoczekiwanie odpadł znajdujący się w ostatnich tygodniach w życiowej formie Aleksander Bublik, turniejowa "28". Kazach, niedawny ćwierćfinalista Rolanda Garrosa i mistrz imprezy w Halle, niespodziewanie przegrał w pięciu setach z Jaume Munarem. Hiszpan w II rundzie zagra z Fabianem Marozsanem.

Świetnie poradzili sobie Czesi. Oznaczony numerem 15. Jakub Mensik pokonał 6:1, 4:6, 6:2, 6:2 Hugo Gastona. Z kolei Tomas Machac, turniejowa "21", bez straty partii uporał się z Damirem Dzumhurem i o awans do 1/16 finału powalczy z Augustem Holmgrenem. Duński kwalifikant ograł Quentina Halysa.

Rozstawiony z numerem 22. Flavio Cobolli bez straty i serwisu pokonał kwalifikanta Bejbita Żukajewa. Pewne zwycięstwo odniósł również Marin Cilić. Chorwat, były mistrz US Open i finalista Wimbledonu, oddał dziesięć gemów Raphaela Collignona.

Jesper de Jong po czteroipółgodzinnym boju zwieńczonym decydującym super tie breakiem wygrał z Christopherem Eubanksem i w II rundzie zmierzy się z Miomirem Kecmanoviciem. Z kolei przeciwnikiem Mariano Navone w 1/32 finału został Pedro Martinez. Hiszpan w czterech partiach ograł George'a Loffhagena, posiadacza dzikiej karty.

Bez straty seta do II rundy awansowali Corentin Moutet, Rinky Hijikata i Daniel Evans. Francuz pokonał Francisco Comesanę, Australijczyk wyeliminował Davida Goffina, natomiast Brytyjczyk w meczu posiadaczy dzikich kart okazał się lepszy od Jaya Clarke'a.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 53,5 mln funtów
poniedziałek-wtorek, 30 czerwca-1lipca

I runda gry pojedynczej:

Taylor Fritz (USA, 5) - Giovanni Mpetshi Perricard (Francja) 6:7(6), 6:7(8), 6:4, 7:6(6), 6:4
Jakub Mensik (Czechy, 15) - Hugo Gaston (Francja) 6:1, 4:6, 6:2, 6:2
Tomas Machac (Czechy, 21) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:3, 6:2, 6:4
Flavio Cobolli (Włochy, 22) - Bejbit Żukajew (Kazachstan, Q) 6:3, 7:6(7), 6:1
Arthur Rinderknech (Francja) - Alexander Zverev (Niemcy, 3) 7:6(3), 6:7(8), 6:3, 6:7(5), 6:4
Jaume Munar (Hiszpania) - Aleksander Bublik (Kazachstan, 28) 6:4, 3:6, 4:6, 7:6(5), 6:2
Corentin Moutet (Francja) - Francisco Comesana (Argentyna) 6:4, 6:4, 6:2
Rinky Hijikata (Australia) - David Goffin (Belgia) 6:3, 6:1, 6:1
Jesper de Jong (Holandia) - Christopher Eubanks (USA) 6:3, 6:7(5), 6:7(7), 6:3, 7:6(3)
Marin Cilić (Chorwacja) - Raphael Collignon (Belgia) 6:3, 6:4, 6:3
Pedro Martinez (Hiszpania) - George Loffhagen (Wielka Brytania, WC) 2:6, 6:2, 6:4, 6:2
August Holmgren (Dania, Q) - Quentin Halys (Francja) 7:6(4), 6:3, 6:4
Daniel Evans (Wielka Brytania, WC) - Jay Clarke (Wielka Brytania, WC) 6:1, 7:5, 6:2

Komentarze (3)
avatar
steffen
2.07.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
... Chorwat, były mistrz US Open i finalista Wimbledonu, oddał dziesięć gemów Raphaela Collignona... No to dobrze że oddał :) 
avatar
Ginewra
1.07.2025
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Jaki tam znowu Niemiec? To zwykła ruska onuca. 
avatar
SailorRipley39
1.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
xD Sasza chce wygrać szlema, a przegrywa z takim drewnem? Bublik mnie niemile zaskoczył tym występem. Z całym szacunkiem do absolwenta akademii Nadala, ale Bublik powinien był go ograć 3-0. Dol Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści