Do finału gry pojedynczej kobiet dojdzie oczywiście na korcie centralnym, a w tym roku organizatorzy Wimbledonu wyznaczyli jego rozpoczęcie nie przed godzinę 17:00 czasu polskiego. Był to gest wobec amerykańskiej publiczności i jak się okazało trafiony, ponieważ poza Polką do finału awansowała Amanda Anisimova z USA.
Obie zawodniczki zagrają w finale Wimbledonu po raz pierwszy w karierze. Iga Świątek ma jednak większe doświadczenie w tak ważnych meczach, ponieważ cztery razy grała i zwyciężała w finale Roland Garros i raz w finale US Open. Jej przeciwniczka, jedna z rewelacji turnieju, jeszcze nie była w ostatniej rundzie turnieju wielkoszlemowego. Aż do soboty.
Przedsmakiem finału singla kobiet będzie finał juniorskiego debla z udziałem Alana Ważnego. Polak gra ponownie wspólnie z Oskarim Paldaniusem i tak samo jak w Roland Garros dotarli do meczu decydującego o trofeum. Na korcie numer 1, w drugim spotkaniu od godziny 12:00, polsko-fiński debel zmierzy się z Oliverem Bondingiem i Jaggerem Leachem. W tej konfrontacji Brytyjczycy będą trzymać kciuki za swoich reprezentantów.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Brytyjski debel jest również w finale seniorskiego debla. Rozstawieni z numerem piątym Julian Cash i Lloyd Glasspool powalczą od godziny 14:00 z Rinkym Hijikatą i Davidem Pelem. Ten kwartet ma rozgrzać publiczność na korcie centralnym przed wyjściem na niego bohaterek dnia.
Plan na sobotę (12 lipca) w Wimbledonie:
Kort centralny
od godz. 14:00
Rinky Hijikata (Australia) / David Pel (Holandia) - Julian Cash (Wielka Brytania, 5) / Lloyd Glasspool (Wielka Brytania, 5)
nie przed godz. 17:00
Amanda Anisimova (USA, 13) - Iga Świątek (Polska, 8)
Kort nr 1
drugi mecz od godz. 12:00
Oliver Bonding (Wielka Brytania, 8) / Jagger Leach (Wielka Brytania, 8) - Oskari Paldanius (Finlandia, 4) / Alan Ważny (Polska, 4)