Tym razem na start w bułgarskiej stolicy zdecydowało się kilku naszych reprezentantów. Pewne miejsce w głównej drabince ma Daniel Michalski. Warszawianin już w poniedziałek rozegra mecz I rundy, a jego przeciwnikiem będzie nagrodzony dziką kartą Bułgar Aleksander Donski.
Dołączyć do rodaka stara się Filip Pieczonka. W tym celu 21-latek musi przejść przez dwustopniowe kwalifikacje. W niedzielę wykonał ku temu pierwszy krok, sprawiając niespodziankę. Polak zwyciężył bowiem oznaczonego ósmym numerem Czecha Maxima Mrvę 6:4, 7:5.
ZOBACZ WIDEO: Kibic zaskoczył Alcaraza. Takiego prezentu się nie spodziewał!
Ich pojedynek trwał godzinę i 25 minut. W tym czasie Pieczonka obronił aż 12 z 14 wypracowanych przez rywala break pointów. Ponadto sam postarał się o cztery przełamania. Dzięki temu pokonał 18-letniego Czecha w dwóch setach i pozostaje w grze o główną drabinkę.
O awans do turnieju singla nie będzie jednak łatwo. W poniedziałek przeciwnikiem Polaka będzie najwyżej rozstawiony w kwalifikacjach Alex Molcan. 27-letni Słowak to były 38. tenisista świata. Trzykrotnie docierał do finałów zawodów głównego cyklu. Jednak aktualnie zajmuje 362. miejsce w rankingu ATP.
W przypadku niepowodzenia Pieczonka nie opuści Sofii. Wspólnie ze swoim regularnym partnerem Szymonem Kielanem wystąpi bowiem w deblu. Polacy zostali rozstawieni z trzecim numerem. Ich pierwszymi przeciwnikami będą Serb Stefan Latinović i Rosjanin Marat Szaripow.
Genesis Trading Cup, Sofia (Bułgaria)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 91,2 tys. euro
niedziela, 17 sierpnia
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Filip Pieczonka (Polska) - Maxim Mrva (Czechy, 8) 6:4, 7:5