W związku z tym, że w sierpniu 2024 roku w organizmie Igi Świątek wykryto śladowe ilości niedozwolonej substancji, jaką jest trimetazydyna, zawodniczka została zawieszona. Z tego powodu zabrakło jej w azjatyckiej części kalendarza WTA, w tym m.in. w Pekinie.
Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. W 2025 roku nic nie stanie na przeszkodzie w tym, by Świątek zagrała przed pekińską publicznością. Polska tenisistka właśnie zakomunikowała w mediach społecznościowych, że zamierza wystąpić w turnieju China Open.
ZOBACZ WIDEO: Dostaje 8,5 tys. zł emerytury. Wyjawia, jak na to zapracował
- Cześć, tu Iga. Jestem bardzo podekscytowana, że w tym roku zagram w Pekinie. To będzie jeden z moich ulubionych turniejów, na których zagram w tym sezonie. Wiem, jak bardzo interesujecie się tenisem. Mam nadzieję, że zagram kilka fajnych meczów, które sprawią wam przyjemność. Do zobaczenia na miejscu - powiedziała na specjalnym nagraniu.
Dodajmy, że Świątek do tej pory tylko raz grała w Pekinie i tak się składa, że Polka ma doskonałe wspomnienia z tego miejsca. W 2023 roku turniej padł jej łupem, a w decydującym spotkaniu okazała się lepsza od Ludmiły Samsonowej (6:2, 6:2).
Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to Świątek do zmagań w Pekinie podejdzie jako numer dwa kobiecego tenisa. Fotel liderki zarezerwowany jest dla Aryny Sabalenki.
Dodajmy, że mistrzowskiego tytułu z Pekinu sprzed roku bronić będzie Coco Gauff. Turniej odbywać się będzie w dniach 24 września - 5 października.