Przerwana seria Chwalińskiej. Trzysetowy bój z "jedynką"

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Maja Chwalińska zakończyła występ w zawodach WTA 125 (WTA Challenger) w Lublanie na etapie ćwierćfinału. W piątek polska tenisistka nie sprostała najwyżej rozstawionej na słoweńskiej mączce Szwajcarce Simonie Waltert.

Po triumfie w szwajcarskim Montreux Maja Chwalińska awansowała na 134. miejsce w rankingu WTA. Polska tenisistka przeniosła się do Lublany, gdzie wzięła udział w kolejnej imprezie rangi WTA 125. Na słoweńskiej mączce 23-latka wygrała dwa pojedynki. W ćwierćfinale zwyciężyła ją 6:2, 1:6, 6:4 oznaczona "jedynką" Simona Waltert (WTA 124).

Szwajcarka mocno weszła w mecz. Już w pierwszym gemie postarała się o przełamanie, a potem skutecznie pilnowała serwisu. Polka nie była w stanie odpowiedzieć w premierowej odsłonie. Do tego w siódmym gemie jej rywalka zdobyła jeszcze breaka na 5:2. To w zasadzie rozstrzygnęło partię otwarcia.

ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi Piotr Małachowski. Nie uciekł od sportu

Odpowiedź Chwalińskiej miała miejsce w drugim secie. Teraz to nasza reprezentantka zaczęła od przełamania, na które co prawda szybko zareagowała Waltert. Od stanu 2:1 polska tenisistka grała jednak jak w transie. Postarała się o dwa breaki i zdobyła cztery gemy z rzędu. Po dwóch częściach spotkania na tablicy wyników był remis.

Trzeci set okazał się najbardziej wyrównanym ze wszystkich. Początkowo obie tenisistki pilnowały serwisu. Gdy w szóstym gemie Waltert wywalczyła przełamanie, Chwalińska bez problemu doprowadziła do remisu po 4. Wówczas miały miejsce wydarzenia, które przesądziły o losach pojedynku. Szwajcarka wygrała własne podanie, by po zmianie stron wykorzystać trzeciego meczbola przy serwisie Polki.

Po dwóch godzinach i 22 minutach Waltert okazała się lepsza od naszej tenisistki. Dzięki temu wystąpi w sobotnim półfinale słoweńskiej imprezy, a jej rywalką będzie Słowaczka Renata Jamrichova (WTA 272). Natomiast Chwalińska zakończyła występ w ćwierćfinale, za co otrzyma 27 punktów rankingowych oraz czek na sumę 3480 euro.

Zmagania w głównej drabince zawodów Zavarovalnica Sava Ljubljana potrwają do niedzieli (14 września). Triumfatorka turnieju otrzyma 125 punktów do rankingu WTA oraz czek na sumę 13,4 tys. euro.

Zavarovalnica Sava Ljubljana, Lublana (Słowenia)
WTA 125, kort ziemny, pula nagród 115 tys. euro
piątek, 12 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Simona Waltert (Szwajcaria, 1) - Maja Chwalińska (Polska, 8) 6:2, 1:6, 6:4

Komentarze (3)
avatar
SMS
12.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda. Ale dalej ci kibicuje :). 
avatar
Iza Szczypka
12.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda, było bardzo blisko... :( No nic, od poniedziałku środkowe Włochy - WTA 125 w Torentino. 
avatar
Tennyson
12.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No, niestety. Cóż, miejmy nadzieję, że Maja przynajmniej nie wpadnie po raz kolejny w ten sam dołek i znowu nie musiałaby próbować wbijać się wyżej z tego samego pułapu. 
Zgłoś nielegalne treści