Thiago Agustin Tirante, 24-latek z La Platy, ma szansę powrócić do najlepszej setki rankingu ATP, jeżeli w niedzielę wygra w Szczecinie. W karierze zdobył dotąd pięć tytułów na poziomie Challengerów, w tym jeden w tym sezonie w Cordobie. W sobotę Tirante eliminował Geoffreya Blancaneauxa w trzysetowym półfinale.
Pierwszy set półfinału między Thiago Agustinem Tirante a Geoffreyem Blancaneauxem był wyrównany i trwał aż godzinę i sześć minut. Francuz wygrał tę partię, ale w kolejnych dwóch setach Argentyńczyk wykorzystał problemy zdrowotne rywala, który zaczął odczuwać skurcze.
W drugim półfinale Pablo Llamas Ruiz zmierzył się z Facundo Diaz Acostą. Mecz Hiszpana z Argentyńczykiem był zacięty, a pierwszy set zakończył się tie-breakiem na korzyść Diaza Acosty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Pablo Llamas Ruiz zdołał jednak odwrócić losy spotkania, wygrywając dwa kolejne sety. Hiszpan podkreślił, że od początku turnieju czuje się pewnie i cieszy się z możliwości gry w finale. Co ciekawe, do tej pory żaden jego rodak nie wygrał turnieju w Szczecinie. Stąd mowa o "hiszpańskiej klątwie".
Denis Mołczanow i David Pichler zwyciężyli w finale gry podwójnej, pokonując Iwana Liutarewicza i Bruno Pujola Navarro. Mecz zakończył się wynikiem 6:3, 6:7, 10-6. Dla Mołczanowa i Pichlera był to drugi wspólny start, po udziale w Challengerze w Helsinkach, w którym dotarli do półfinału.
Półfinały gry pojedynczej:
Thiago Agustin Tirante (Argentyna, 2) - Geoffrey Blancaneaux (Francja) 6:7 (3), 6:3, 6:0
Pablo Llamas Ruiz (Hiszpania) - Facundo Diaz Acosta (Argentyna) 6:7 (5), 6:2, 6:3
Finał gry podwójnej:
Denis Mołczanow (Ukraina) / David Pichler (Austria) - Iwan Liutarewicz / Bruno Pujol Navarro (Hiszpania) 6:3, 6:7(1), 10-6