Na dwóch głównych arenach grali, bo jest dach. W ostatnim meczu panów, na Rod Laver Arena Luczak, triumfator ubiegłorocznego challengera w Poznaniu, serwował na wygranie pierwszego seta. Wtedy jednak przełamał go Nadal (11 asów w meczu), który potem do zera zakończył tie breaka.
- I runda Wielkiego Szlema jest zawsze nerwowa - powiedział Nadal, który przyznał, że Luczak grał skutecznie w otwierającym secie. - Ja natomiast zwykle gram głębiej, teraz popełniałem więcej błędów. Pomogły mi jego pomyłki w tie breaku - mówił. - Było świetnie, zapamiętam ten domowy mecz do końca życia - powiedział Luczak, mieszkaniec Melbourne.
Luczak (urodzony w Warszawie jako Piotr Łuczak), druga rakieta Australii, popełnił aż 38 niewymuszonych błędów (wobec 16 Nadala). 23-letni Hiszpan czterokrotnie w sumie wygrał odbiór, zanotował 35 wygrywających uderzeń.
Tylko jedenaście meczów singlowych mężczyzn udało się dokończyć pierwszego dnia. Zaplanowanych było niemal trzy razy więcej. Z powodu deszczu lub późnej pory nie dokończyli grać: Marin Čilić z będącym na "przepustce" z emerytury Fabricem Santoro (Francuz jest na drodze do przegrania drugiego seta) czy będący o krok od zwycięstwa Jarkko Nieminen, interesujący Polaków reprezentant Finlandii (gramy z nimi w Pucharze Davisa).
Tymczasem z czterech grających na otwarcie przedstawicieli Top 10 jako jedyny seta stracił Juan Martín del Potro. Mistrz US Open starł się także z panią sędzią. - Powiedziała mi, że zbyt często chce sprawdzać sporne piłki - zdradził. Ważniejsze jednak jak prezentują się jego uderzenia w sezonowym debiucie. - By uderzyć mocno i celnie z serwisu, muszę być skoncentrowany, a to zależy też od sędziego i widzów - powiedział. - Boli mnie trochę nadgarstek, ale mogę grać - dodał.
Wielki zawód ubiegłorocznej edycji, Andy Murray raz stracił podanie, ale spokojnie pokonał w poniedziałek kwalifikanta Kevina Andersona. - Grać w Wimbledonie pod dachem i tutaj to jednak różnica. Ale warunki są na pewno podobne, jest wysoka wilgotność - przyznał. - W tym roku przyjechałem wcześniej, mam nowe ubrania, zmieniłem rakietę - wylicza to, co ma przynieść mu sukces w Melbourne.
Imiennik Szkota, Amerykanin Roddick, stracił dziewięć gemów z Thiemo de Bakkerem i... wpadł na sędziego. - Nie oddawał swojego terenu, to są właśnie te nieruchawe obiekty zwane sędziami - śmiał się były lider rankingu. - Czułem jakby chciał się ubiegać o miejsce w WWE [federacja wrestlingu]. Bo normalnie jak widzą lecącego na nich zawodnika, przynajmniej próbują się odsunąć.
Z faworytów gospodarzy odpadli już Luczak i młokos Kubler (cztery gemy z reprezentującym inne pokolenie Ljubičiciem), ale nie zawiódł Bernand Tomić. Mistrz juniorów sprzed dwóch lat musiał być zadowolony, że mecz z innym nastolatkiem, Guillaume Rufinem, zakończył w trzech partiach. - Wiało, sypało kurzem, raziło światłem, ale było zabawnie - przyznał najmłodszy uczestnik II rundy, którą osiągnął także przed rokiem.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 21,4 mln dol.
poniedziałek, 18 stycznia
MĘŻCZYŹNI
I runda gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Peter Luczak (Australia) 7:6(0), 6:1, 6:4
Juan Martín del Potro (Argentyna, 4) - Michael Russell (USA) 6:4, 6:4, 3:6, 6:2
Andy Murray (Wielka Brytania, 5) - Kevin Anderson (RPA, Q) 6:1, 6:1, 6:2
Andy Roddick (USA, 7) - Thiemo de Bakker (Holandia) 6:1, 6:4, 6:4
Fernando González (Chile, 11) - Olivier Rochus (Belgia) 6:3, 6:4, 3:6, 6:1
Ivo Karlović (Chorwacja) - Radek Štěpánek (Czechy, 13) 2:6, 7:6(5), 6:4, 3:6, 6:4
Ivan Ljubičić (Chorwacja, 24) - Jason Kubler (Australia, WC) 6:1, 6:2, 6:2
Wayne Odesnik (USA) - Blaž Kavčič (Słowenia, Q) 4:6, 6:1, 6:4, 6:2
Andriej Gołubiow (Kazachstan, WC) - Mardy Fish (USA) 6:2, 1:6, 6:3, 6:3
Florian Mayer (Niemcy) - Philipp Petzschner (Niemcy) 0:6, 2:6, 6:4, 6:2, 6:2
Bernand Tomić (Australia, WC) - Guillaume Rufin (Francja, Q) 6:3, 6:4, 6:4
do dokończenia:
Matthew Ebden (Australia, Q) - Gaël Monfils (Francja, 12) 2:2 (30-15)
Marin Čilić (Chorwacja, 14) - Fabrice Santoro (Francja) 7:5, 4:2 (30-15)
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 27) - Horacio Zeballos (Argentyna) 6:1, 4:3 (0-15)
Jarkko Nieminen (Finlandia) - Nick Lindahl (Australia, WC) 6:2, 7:5, 5:4
Julien Benneteau (Francja) - David Guez (Francja, Q) 0:4 (0-15)
Sébastien Grosjean (Francja, WC) - Marsel Ilhan (Turcja, LL) 4:6, 2:4 (40-Ad)
Igor Kunicyn (Rosja) - José Acasuso (Argentyna) 6:1, 2:6, 3:2
Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 3:6, 5:7, 6:4, 2:3 (15-15)
Viktor Troicki (Serbia, 29) - Nicolas Lapentti (Ekwador) 4:6, 6:3, 6:1, 5:3 (30-30)