Sezon 2025 jest wyjątkowo trudny dla Maksa Kaśnikowskiego. Warszawianin z powodu kontuzji ręki stracił kilka miesięcy i mocno spadł w światowej klasyfikacji. Z kolei w ostatnich tygodniach nie grał z powodu choroby, która wykluczyła go m.in. z meczu Pucharu Davisa z Wielką Brytanią w Gdyni.
Notowany aktualnie na 547. miejscu w rankingu ATP Kaśnikowski zdecydował się na występ w kwalifikacjach do imprezy Ferrero Challenger. W hiszpańskiej Villenie wygrał dwa trzysetowe pojedynki na nawierzchni twardej, aby dostać się do głównej drabinki.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
W niedzielę rozstawiony z 10. numerem Polak wygrał z nagrodzonym dziką kartą Hiszpanem Enrique Carrascosą Diazem 3:6, 6:1, 6:2 w dwie godziny i minutę. Natomiast w poniedziałek okazał się lepszy od oznaczonego "trójką" Luki Potenzy. Odwrócił losy spotkania i pokonał Włocha 6:7(1), 6:4, 6:3. Ten mecz trwał dwie godziny i 28 minut.
Kaśnikowski wywalczył tym samym cztery punkty do rankingu ATP i awansował do turnieju głównego. Jego przeciwnikiem w I rundzie będzie weteran światowych kortów, Albert Ramos. 37-letni tenisista już pół roku temu zapowiedział, że ten sezon będzie jego ostatnim w męskim tourze. Polak i Hiszpan zmierzą się ze sobą we wtorek na korcie im. Carlosa Alcaraza.
To jeszcze nie wszystko, ponieważ nasz reprezentant zagra w Villenie również w deblu. Partnerem Kaśnikowskiego został Jerome Kym. W I rundzie Polak i Szwajcar wylosowali rozstawioną z czwartym numerem brytyjsko-amerykańską parę Joshua Paris i Jackson Withrow.
Ferrero Challenger, Villena (Hiszpania)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 145,2 tys. euro
niedziela-poniedziałek, 28-29 września
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Maks Kaśnikowski (Polska, 10) - Luca Potenza (Włochy, 3) 6:7(1), 6:4, 6:3
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Maks Kaśnikowski (Polska, 10) - Enrique Carrascosa Diaz (Hiszpania, WC) 3:6, 6:1, 6:2