"Jedno jest pewne". Świątek przyznała to z rozbrajającą szczerością

Po zwycięstwie w turnieju rangi WTA 500 w Seulu Iga Świątek w ubiegłą sobotę rozpoczęła zmagania rangi WTA 1000 w Pekinie. Niestety, występ nie ułożył się po myśli Polki. Wiceliderka rankingu WTA odpadła już w czwartej rundzie po przegranej z Emmą Navarro 4:6, 6:4, 0:6.

Obecnie Świątek przygotowuje się do turnieju rangi WTA 1000 w Wuhan, który rozpocznie się już w poniedziałek. Polka jest rozstawiona i rozpocznie zmagania od drugiej rundy, gdzie zmierzy się z Camilą Osorio lub Marie Bouzkovą.

ZOBACZ WIDEO: Niesamowite, czego słuchała przed igrzyskami w Atenach. Potem zmieniła wybór

W niedzielę Polka wrzuciła zdjęcie na portal społecznościowy Instagram. Zapozowała na nim ze swoim całym zespołem. Na fotografii pojawili się trener Wim Fissette, psycholożka Daria Abramowicz, trener przygotowania motorycznego Maciej Ryszczuk oraz sparingpartner Tomasz Moczek.

Uwagę mogło przykuć dość nietypowe otoczenie. Zdjęcie zostało zrobione bowiem na... boisku do koszykówki.

"Jedno jest pewne. Nie zostanę czołową zawodniczką w koszykówkę, ale bawiłam się znakomicie" - napisała sześciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych.