Coco Gauff udanie rozpoczęła turniej rangi WTA 1000 w Wuhan. Amerykanka w drugiej rundzie rozbiła Moyukę Uchijimę 6:1, 6:0. Kolejną przeciwniczką trzeciej tenisistki światowego rankingu WTA została Shuai Zhang.
Tym samym Gauff po raz kolejny była zdecydowaną faworytką. Zhang, która wcześniej sensacyjnie wyeliminowała Emmę Navarro, nie miała za dużo do powiedzenia. Amerykanka zwyciężyła 6:3, 6:2, a mecz potrwał raptem 59 minut.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Jednak już na dzień dobry Gauff musiała bronić aż trzech break pointów, ale była w stanie wyjść z opresji. W drugim gemie Amerykanka zanotowała przełamanie, dzięki któremu prowadziła już 2:0. Zhang była jednak w stanie odpowiedzieć i odrobić stratę.
Tymczasem trzecia tenisistka rankingu WTA ponownie przełamała rywalkę w szóstym gemie i po utrzymaniu podania wyszła na 5:2. Ostatecznie Gauff zakończyła premierową odsłonę wynikiem 6:3.
II set rozpoczął się tak samo jak pierwszy, czyli od prowadzenia Amerykanki 2:0. Chinka natomiast tak samo jak wcześniej zdołała momentalnie odrobić stratę i doprowadzić do wyniku 2:2.
Jednak od tego momentu Zhang nie istniała na korcie. Wystarczy powiedzieć, że do końca spotkania zdobyła już tylko pięć punktów. Gauff wygrała cztery gemy z rzędu i ostatecznie zakończyła seta wynikiem 6:2.
Tym samym Amerykanka została ostatnią ćwierćfinalistką zmagań w Wuhan. Teraz przed nią starcie z Laurą Siegemund, która w trzeciej rundzie wyeliminowała Magdalenę Fręch.
Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA 1000, pula nagród 3,655 mln dolarów
czwartek, 9 października
III runda gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 3) - Shuai Zhang (Chiny) 6:3, 6:2