Wrócił dobry humor. Świątek rozbawiła fanów

PAP / Lech Muszyński/Instagram/iga.swiatek / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP / Lech Muszyński/Instagram/iga.swiatek / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek pokazała moc w trakcie piątkowego spotkania Polski z Nową Zelandią w ramach Pucharu Billie Jean King. Nasza tenisistka nawiązała do pewnego zwycięstwa w mediach społecznościowych, rozbawiając przy tym fanów.

Reprezentantki Polski kapitalnie rozpoczęły zmagania w barażach Pucharu Billie Jean King. W piątek Biało-Czerwone pokonały w Gorzowie Wielkopolskim 3:0 Nową Zelandię. Nasze tenisistki pokazały się z bardzo dobrej strony, nie tracąc ani jednego seta.

Kapitalną postawę zaprezentowała Iga Świątek. Liderka naszego zespołu potrzebowała bowiem zaledwie 44 minut, aby pokonać Elyse Tse. Wiceliderka rankingu WTA wygrała 6:0, 6:1, całkowicie dominując na korcie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: mecz przerwany. Trudno uwierzyć, co zrobili piłkarze

Świątek wręcz bawiła się grą i mogła potraktować spotkanie z 909. rakietą świata jako sparing. Dobry nastrój nie opuścił 24-latki również po meczu. Świadczy o tym jej wpis w relacji na Instagramie.

Polka umieściła swoje zdjęcie ze spotkania z Tse, na którym łagodnie się uśmiecha. Do tego ujęcia dołączyła opis, który rozbawił fanów. "Twoja mina gdy słyszysz, że dostaniesz czekoladę jeśli zagrasz serve & volley" - czytamy. Fani Polki doskonale wiedzą, że nie jest ona fanką wypadów do siatki. Podczas spotkania z Tse zdecydowała się co prawda na akcję serve & volley, jednak return Nowozelandki wylądował wówczas w siatce.

Pierwszy punkt dla polskiej drużyny zdobyła Katarzyna Kawa, która pokonała Vivian Yang. Dzieła dopełnił z kolei debel, w którym Martyna Kubka i Linda Klimovicova nie dały szans doświadczonej Erin Routliffe oraz Jade Otway. W sobotę w Gorzowie Wielkopolskim Nowa Zelandia zmierzy się z Rumunią, która z kolei będzie rywalem Polski dzień później.

Fot. Instagram/iga.swiatek
Fot. Instagram/iga.swiatek
Komentarze (1)
avatar
Tennyson
14.11.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Legendarny luz Igi. Szkoda tylko, że momentami za bardzo się spina, co kosztowało inny kolor medalu olimpijskiego niż pewnie byłby na luzie. Ale tak czy siak historyczny, więc tak czy siak świe Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści