Choć dopiero niedawno dobiegł końca tenisowy sezon, to część tenisistek rozpoczęła już przygotowania do kolejnego. Aryna Sabalenka ma za sobą mecz pokazowy, a Iga Świątek niedawno pokazała, że wróciła do treningów.
Tymczasem w ostatnich dniach media obiegła informacja, o której wcześniej nie było głośno. Mianowicie chodzi o czołówkę światowego rankingu WTA, gdzie znajdują się Sabalenka, Świątek oraz Coco Gauff.
ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces
Profil Sportskeeda na platformie X poinformował, że po raz pierwszy od 25 lat pierwsza trójka rankingu WTA nie uległa zmianie względem poprzedniego sezonu. Tym samym ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w latach 1999-2000.
Wówczas liderką była Martina Hingis, która wyprzedzała Lindsay Davenport i Venus Williams. Teraz drugi rok z rzędu sezon na 1. miejscu zakończyła Sabalenka przed Świątek i Gauff.
W tym przypadku warto jednak podkreślić, że sytuacja mogłaby być inna, gdyby nie miesięczne zawieszenie naszej tenisistki w 2024 roku. Polka nie mogła rywalizować od 12 września do 4 października.
Przez to Świątek opuściła trzy turnieje, na czym skorzystała Sabalenka i wyprzedziła ją w rankingu. W innym przypadku istniała spora szansa na to, że Polka zakończyłaby sezon na pozycji liderki.