WTA Moskwa: Janković wyeliminowana przez kwalifikantkę Dijas

Rozstawiona z numerem pierwszym Jelena Janković (WTA 7) przegrała z Zariną Dijas (WTA 268) 1:6, 2:6 w II rundzie Pucharu Kremla rozgrywanego na kortach twardych (hala) w Moskwie.

W trwającym równo jedną godzinę spotkaniu kwalifikantka z Kazachstanu wykorzystała wszystkie pięć break pointów jakie miała oraz zdobyła 28 z 38 punktów przy swoim podaniu. Dijas, która 18 października skończyła 17 lat, osiągnęła drugi w karierze ćwierćfinał w WTA Tour (w ubiegłym sezonie w Pradze). Janković, która w przyszłym tygodniu zagra w Turnieju Mistrzyń, jest w fatalnej dyspozycji i jeszcze prześladują ją problemy zdrowotne. Serbka, która wygrała Puchar Kremla w 2008 roku, po osiągnięciu półfinału Roland Garros i 1/8 finału Wimbledonu w ośmiu kolejnych turniejach (wliczając Moskwę) wygrała w sumie sześć spotkań.

Janković w I secie przy stanie 0:5 wezwała lekarza, który sprawdził jej ciśnienie krwi. Serbka stwierdziła, że ma problemy z oddychaniem i choruje od czasu powrotu z Chin. Była liderka rankingu WTA od tygodnia bierze antybiotyki. - Cierpiałam na korcie, ale naprawdę chciałam na nim pozostać i nie chciałam skreczować - powiedziała Janković. - Skończyłam tak jak tylko mogłam, ale oczywiście ciężko mi się było skupić na moim tenisie.

Serbka ma nadzieję, że uda się jej wykurować na kończący sezon Turniej Mistrzyń, który w przyszłym tygodniu rozegrany zostanie w Dausze. - Dauha to inny typ turnieju - powiedziała. - Możesz przegrać mecz, a mimo to możesz wygrać cały turniej. Więc wszystko się może wydarzyć, ale dla mnie największą troską jest bycie zdrową. Zobaczę się z lekarzem, zrobię badania krwi i zażyję więcej leków. Zobaczymy co się wydarzy, mam nadzieję że będę gotowa na czas.

Maria Kirilenko (WTA 24) w ciągu 51 minut pokonała Kateryną Bondarenko (WTA 126) nie oddając Ukraince nawet jednego gema. Urodzona i mieszkająca w Moskwie Rosjanka osiągnęła w ten sposób drugi z rzędu ćwierćfinał w swoim rodzinnym mieście, a w sumie szósty w sezonie (bilans 1-4). W styczniu w Australian Open zaliczyła swój pierwszy ćwierćfinał Wielkiego Szlema, w sierpniu w New Haven doszła do półfinału. Rosjanka w kolejnej rundzie zagra z rewelacyjną Dijas.

Anna Czakwetadze (WTA 68) po wyeliminowaniu Na Li pokonała kwalifikantkę Marię Korytczewą (WTA 153) 6:1, 6:2 zdobywając 20 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystując pięć z 10 okazji na przełamanie serwisu rywalki. Rosjanka odniosła trzecie zwycięstwo nad Ukrainką i drugie w sezonie (w lipcu w Budapeszcie). Tenisistka z Moskwy w 2006 roku wygrała Puchar Kremla. Czakwetadze pokonując Korytczewą osiągnęła czwarty ćwierćfinał w sezonie (bilans 2-1). W lipcu w Portorożu półfinalistka US Open 2007 i była piąta rakieta rankingu WTA zdobyła swój pierwszy od dwóch lat tytuł. Poza tym zaliczyła ćwierćfinał w Pattai i półfinał w Kopenhadze.

W rosyjskim pojedynku Wiera Duszewina (WTA 53) pokonała Jelenę Wiesninę (WTA 55) 6:4, 6:2 odnosząc nad rodaczką drugie zwycięstwo w sezonie (w styczniu w Sydney). 24-latka z Chimek, która w ubiegłym sezonie w Stambule zdobyła swój pierwszy tytuł, osiągnęła trzeci ćwierćfinał w Moskwie (2007, 2009). Będzie to dla niej czwarta tegoroczna próba awansu do półfinału. W Sydney przeszła kwalifikacje i dopiero w ćwierćfinale uległa Serenie Williams, w Portorożu przegrała z późniejszą triumfatorką Czakwetadze, a w Stambule za mocna okazała się dla niej Jarmila Groth.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)