WTA Bali: Ivanović i Date Krumm półfinalistkami

Ana Ivanović (WTA 24) pokonała Anastazję Pawljuczenkową (WTA 20) 6:0, 6:1 i awansowała do półfinału turnieju Commenwealth Bank Tournament of Champions rozgrywanego na kortach twardych (hala) na wyspie Bali.

Impreza rozgrywana jest po raz drugi i uczestniczą w niej zawodniczki, które w tym sezonie wygrały turnieje rangi International oraz dwie tenisistki zaproszone przez organizatorów (Daniela Hantuchová i Kimiko Date Krumm).

Ivanović w październiku w Linzu zdobyła swój pierwszy od dwóch lat tytuł i wróciła do czołowej 25 rankingu. Serbka przed przyjazdem do Indonezji w każdym z trzech ostatnich turniejów doszła co najmniej do ćwierćfinału. W trwającym 57 minut meczu z 19-letnią Pawljuczenkowa mistrzyni Roland Garros 2008 i była liderka rankingu WTA zaserwowała sześć asów, obroniła wszystkie trzy break pointy jakie miała rywalka oraz wykorzystała pięć z siedmiu okazji na przełamanie serwisu Rosjanki. Tenisistka z Moskwy przy swoim podaniu zdobyła zaledwie 15 z 42 punktów oraz popełniła siedem podwójnych błędów. Ivanović przy swoim serwisie przegrała tylko 10 piłek. Serbka odniosła trzecie zwycięstwo nad najwyżej notowaną w kobiecych rozgrywkach nastolatką i drugie w tym sezonie.

- To było niemal perfekcyjne spotkanie - powiedziała Ivanović. - Anastazja to ciężka rywalka i chociaż wynik wskazuje, że było łatwo było kilka wyrównanych gemów. Myślę, że dobrze serwowałam, grałam agresywnie i dobrze się poruszałam, więc dzisiaj niewiele rzeczy było nie tak.

Pawljuczenkowa w tym sezonie zdobyła swoje pierwsze tytuły (Monterrey, Stambuł), w sumie w siedmiu turniejach doszła co najmniej do ćwierćfinału, a w US Open po raz pierwszy w karierze osiągnęła 1/8 finału Wielkiego Szlema.

Kolejną rywalką Ivanović będzie Kimiko Date Krumm (WTA 53), która pokonała Na Li (WTA 11) 6:4, 3:6, 6:4 po blisko 2,5-godzinnym boju w decydującym secie od stanu 1:3 zdobywając pięć z sześciu gemów. - Li jest bardzo nieustępliwą rywalką, gdy przegrywałam w III secie próbowałam przycisnąć samą siebie - powiedziała 40-letnia Japonka. - Ciągle dobrze się bawię na korcie, skupiam się i staram się pokazać swój najlepszy tenis w każdym meczu.

Dla Date Krumm to już ósme w tym sezonie zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej 20 rankingu WTA. Cztery z nich odniosła w ostatnich tygodniach pokonując Anastazję Pawljuczenkową (Seul), Marię Szarapową (Tokio), a w Osace w drodze do finału wygrała z finalistką tegorocznego Roland Garros Samanthą Stosur i Shahar Pe'er. 28-letnia Na Li w styczniu w Australian Open osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy półfinału, a w czerwcu w Birmingham zdobyła trzeci w karierze tytuł.

Drugą parę półfinałową wyłonią piątkowe spotkania Alisa Klejbanowa (WTA 27) - Aravane Rezaï (WTA 18) i Daniela Hantuchová (WTA 31) - Yanina Wickmayer (WTA 22).

Źródło artykułu: