Wobec kontuzji Jo-Wilfrieda Tsongi (kolano) i Juliena Benneteau (nadgarstek), wybór Forget nie był niewiadomą. Kapitan będzie miał za to problem już w serbskiej stolicy, ponieważ jego singliści od US Open są prawdziwymi bohaterami kolejnych turniejów.
Forget w dniu losowania gier, 2 grudnia, zrezygnuje z jednego zawodnika, ale wtedy będzie już po rekonesansie kortu w Beogradskiej Arenie. Dziś teoretycznie rezerwowym jest Gasquet, ponieważ Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) dopuszcza tylko czterech zawodników w zespole.
Francuzi mają jedenastu singlistów w Top 100 rankingu ATP. Z powołanych: Monfils jest 12., Llodra - 23., Gasquet - 29., Simon - 42., a Clément - 79.
Pewniakiem do występu w singlu jest Monfils, finalista turnieju Masters 1000 w Bercy. Ale jest też Llodra (to jemu trzeba będzie dobrać partnera do debla), który ze swoim niezmiennym ultraofensywnym stylem gry już nie jest tylko ewenementem w dzisiejszych warunkach, ale niezwykle skutecznym tenisistą.
We wtorek kadra "trójkolorowych" po tygodniowym odpoczynku rozpoczęła zgrupowanie w Saint Cyprien (jest tam od poniedziałku), u stop Pirenejów. W niedzielę wyruszy do Serbii.
Serbia w najmocniejszym zestawieniu
ITF poinformowała, że gospodarze finału zagrają w optymalnym składzie: Novak Đoković, Viktor Troicki, Janko Tipsarević i Nenad Zimonjić. Serbowie po raz pierwszy zagrają o tytuł w Pucharze Davisa.