ATP Sydney: Mayer wyeliminował del Potro

Niemiec Florian Mayer (ATP 37) pokrzyżował powrotne plany Argentyńczyka Juana Martina del Potro (ATP 259), pewnie pokonując go (6:2, 7:5 w 1h14') w meczu o ćwierćfinał turnieju ATP World Tour w Sydney.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Del Potro, który stracił prawie cały ubiegły sezon z powodu kontuzji prawego nadgarstka, od zwycięstwa nad Feliciano Lópezem w poniedziałek rozpoczął kolejny rok zmagań na kortach. Triumfator wielkoszlemowego US Open z 2009 roku, który po ośmiomiesięcznej przerwie powrócił na kort podczas zeszłorocznego turnieju w Bangkoku, wystąpił w Sydney dzięki dzikiej karcie. Argentyńczyk spotkał się z Mayerem po raz czwarty w karierze i zanotował drugą porażkę (zwyciężał podczas Australian Open w 2009 i 2010 roku). Mayer, który w I rundzie pokonał Brytyjczyka Jamesa Warda (ATP 207), czekał na zwycięstwo nad tenisistą z Tandil od 2006 roku.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli Del Potro, który dwukrotnie został przełamany w premierowej odsłonie, w piątym i siódmym gemie. Argentyńczykowi nie udało się także uzyskać korzystnego wyniku w drugiej partii, w której to jego podwójny błąd serwisowy w 11. gemie rozstrzygnął w zasadzie losy spotkania. Zwycięzca US Open z 2009 roku trafił zaledwie 45 proc. swojego pierwszego podania przy 71 proc. rywala oraz zanotował zaledwie cztery asy serwisowe przy dziesięciu Niemca. Mayer oddał 22-latkowi z Tandil zaledwie dziewięć punktów przy swoim serwisie.

Z turniejem pożegnał się najwyżej rozstawiony tenisista, Amerykanin Sam Querrey (ATP 18), którego gładko w dwóch setach pokonał Ukrainiec Aleksandr Dołgopołow (ATP 49). Zawodnik z USA miał świetną pierwszą część poprzedniego sezonu (cztery zdobyte tytuły), ale potem stracił swoją świetną dyspozycję.

Do ćwierćfinału turnieju w Sydney awansował także Francuz Richard Gasquet (ATP 29), który w trzech setach rozprawił się Włochem Andreasem Seppim (ATP 53). Rozstawiony z numerem piątym tenisista francuski poprawił na 3-1 bilans spotkań pomiędzy nimi. W turnieju pozostał również Viktor Troicki (ATP 30), który gładko odprawił Argentyńczyka Juana Ignacio Chelę (ATP 38), oddając rywalowi zaledwie pięć gemów.

Wyniki i program turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×