Dawidienko, król przełomu sezonów 2009 i 2010, po odniesieniu kontuzji nadgarstka rok temu przestał być z jednym z najbardziej regularnych zawodników czołówki. Ten triumfator warszawskiego turnieju ATP Tour (2008), ex czwarta rakieta świata, po Aussie Open (w ubiegłym roku ćwierćfinał przegrany z Federerem) spadnie z 25. miejsca w rankingu, jakie zajmuje dziś.
Tymczasem sukces świętuje 27-letni Niemiec Mayer (ATP 36), który nawiązuje do swoich chwalebnych lat, począwczy od 2004 roku, kiedy został wybrany najlepszym nowym zawodnikiem ATP. Wyznawca stylu niezwykle eleganckiego i efektownego dla oka, ćwierćfinalista z Brisbane i półfinalista z Sydney, o III rundę w Melbourne - swój najlepszy tam wynik - zmierzy się w środę z Japończykiem Kei Nishikorim (ATP 82).