WTA Dauha: Woźniacka - Bartoli i Zwonariowa - Janković w półfinale

Liderka rankingu WTA Karolina Woźniacka pokonała Flavię Pennettę (WTA 15) 6:2, 6:0 i awansowała do półfinału turnieju Qatar Ladies Open na kortach twardych w Dausze. O finał Dunka zagra z Marion Bartoli (WTA 18), która wygrała z Shuai Peng (WTA 38) 6:2, 6:2.

Woźniacka, która trzy z wcześniejszych czterech spotkań z Pennettą wygrała w trzech setach, przegrywała 0:2, ale potem zdobyła 12 gemów z rzędu i zapewniła sobie zwycięstwo po jednej godzinie i 22 minutach walki. W całym meczu Dunka przy 82 proc. celności pierwszego podania przegrała przy nim tylko siedem piłek oraz wykorzystała sześć z 15 break pointów. Dla Pennetty był to trzeci ćwierćfinał w sezonie. W Sydney po wyeliminowaniu Zwonariowej przegrała z młodą Serbką Bojaną Jovanovski, przed tygodniem w Dubaju Włoszka doszła do półfinału przegrywając ze Swietłaną Kuzniecową.

Wcześniej Woźniacka od Federacji Tenisowej Kataru otrzymała koszulkę Liverpoolu, którą ubrała na rozgrzewkę. Był to koszulka z numerem osiem należącą do kapitana The Reds Stevena Gerrarda. - Byłam wcześniej na meczu Liverpoolu i spotkałam kilku piłkarzy. Byłam naprawdę szczęśliwa, gdy Nasser z Federacji Tenisowej Kataru mógł mi wręczyć podpisaną koszulkę.

Woźniacka pokonując Pennettę wygrała siódmy mecz z rzędu. W ubiegłym tygodniu w Dubaju Dunka zdobyła pierwszy w sezonie i 13. w karierze tytuł po zwycięstwie w finale nad Kuzniecową. Urodzona w Odense tenisistka w Dausze gra po raz drugi. W 2008 roku będąc notowana na 53. miejsce odprawiła Bartoli, a w ćwierćfinale przegrała z Marią Szarapową.

Także i tym razem spotka się w Dausze z Bartoli, która po rozbiciu Shahar Pe'er oddała tylko cztery gemy Peng. Izraelka po tym jak dostała od Francuzki srogą lekcję stwierdziła, że zagrała ona jak zawodniczka numer jeden. - Shahar to moja najlepsza koleżanka, więc z pewnością nie powiem, że ona jest szalona - powiedziała Bartoli o komentarzu Pe'er. - To bardzo miło z jej strony, że to powiedziała, ale gdybym grała tak jak wczoraj przez cały czas prawdopodobnie była bym przynajmniej w Top 3. Tenis jest sportem nieprzewidywalnym. Cieszę się, że mogłam zagrać bardzo dobrze dwa mecze z rzędu.

W trwającym 72 minuty spotkaniu Francuzka obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała cztery z 13 okazji na przełamanie serwisu Peng. Przy swoim podaniu mieszkająca w Genewie 26-latka przegrała tylko 12 piłek. Dla Peng był to już czwarty w sezonie ćwierćfinał. Rozpoczęła od półfinału w Auckland i Hobart oraz 1/8 finału Australian Open, a już w lutym osiągnęła ćwierćfinał w Pattai. Bartoli wyszła na prowadzenie 4-3 w bilansie bezpośrednich spotkań z młodszą o dwa lata Chinką. Francuska finalistka Wimbledonu 2007 osiągnęła drugi półfinał w sezonie (w Brisbane przegrała z Andreą Petković) i w piątek zagra o pierwszy finał od listopada 2009 roku (Bali).

- Jestem przekonana, że ona zagrała wielki mecz przeciwko Shahar - powiedziała Woźniacka o Bartoli. - Nie widziałam meczu, więc ciężko mi się wypowiadać, ale by być numerem jeden na świecie musisz grać w taki sposób każdy mecz. Dlatego jest to tylko jeden. Woźniacka wygrała trzy z dotychczasowych pięciu meczów z Bartoli, ale w dwóch ostatnich bez straty seta górą była Francuzka, w tym latem zeszłego roku w Cincinnati.

Zwonariowa (WTA 3) po trwającym trzy godziny i 10 minut maratonie pokonała Danielę Hantuchovą (WTA 30) 7:5, 6:7(5), 7:5 notując 48 kończących uderzeń. Słowaczka, która na początku lutego pokonała Rosjankę w drodze po tytuł w Pattai, miała 29 piłek wygrywających przy 57 niewymuszonych błędach. Bilans ich meczów to teraz 5-2 dla 26-latki z Moskwy.

Zwonariowa w trzecim w sezonie półfinale (Australian Open, Pattaya) zagra z Janković (WTA 6), która pokonała Klárę Zakopalovą (WTA 33) 6:2, 6:4 broniąc sześć z ośmiu break pointów i zdobywając 30 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Serbka wyrównała stan bezpośrednich pojedynków z Czeszką na 2-2 i osiągnęła drugi półfinał z rzędu. Przed tygodniem w Dubaju walkę o finał przegrała z Woźniacką. Dla Zakopalovej, która dokładnie 24 lutego skończyła 29 lat, był to drugi ćwierćfinał w sezonie. W styczniu w Hobart Czeszka osiągnęła półfinał eliminując Bartoli, a przegrywając z późniejszą triumfatorką Jarmilą Groth.

Janković i Zwonariowa zagrają ze sobą już po raz 14. (bilans 7-6 dla Rosjanki). Tenisistka z Moskwy wygrała cztery ostatnie mecze z Serbką, która 28 lutego będzie obchodzić 26. urodziny.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)