WTA Miami: Zwonariowa w 1/8 finału, Pawljuczenkowa lepsza od Kvitovej

Wiera Zwonariowa (WTA 3) pokonała Jarmilę Groth (WTA 29) 7:6(4), 6:2 i awansowała do 1/8 finału turnieju Sony Ericsson Open rozgrywanego na kortach twardych w Miami.

Obie tenisistki w tym sezonie wywalczyły po jednym tytule. Zwonariowa triumfowała w Dausze, a Groth była najlepsza na początku roku w Hobart. Australijska finalistka juniorskiego Wimbledonu 2003 w Miami zagrała po raz drugi, w 2007 roku po przejściu kwalifikacji odpadła w I rundzie po porażce z Cataliną Castaño. Finalistka Wimbledonu i US Open 2010 Zwonariowa, która ostatnio w Indian Wells odpadła w III rundzie po porażce z Dominiką Cibulkovą, najlepszy start w Miami zanotowała w 2008 roku, gdy doszła do półfinału przegrywając z Jeleną Janković. W pozostałych ośmiu występach w tej imprezie Rosjanka jeszcze tylko dwukrotnie osiągnęła 1/8 finału (2007, 2010 - za każdym razem eliminowała ją Justine Henin).

W zaciętej dwusetowej batalii zawodniczki zaserwowały w sumie 10 asów (Zwonariowa 10, Groth osiem). Rosjanka wykorzystała cztery z sześciu break pointów, a przy własnym pierwszym podaniu zdobyła 36 z 46 punktów. Pierwszy serwis był również mocną stroną Australijki (przegrała przy nim tylko dziewięć piłek). O ćwierćfinał Zwonariowa zagra z Marion Bartoli (WTA 10), z którą ma bilans spotkań 8-2. W ich ostatnim meczu rozegranym w 2009 roku w Pekinie tenisistka z Moskwy nie wykorzystała prowadzenia 6:3, 5:1 i przegrała 6:3, 5:7, 2:6.

Odpadła Kvitová (WTA 18), która w styczniu i lutym wygrała dwa turnieje (Brisbane, Paryż) oraz osiągnęła ćwierćfinał Australian Open. Czeszka przegrała z Pawljuczenkową (WTA 21) 4:6, 7:6(3), 0:6. Rosjanka wykorzystała osiem z 13 break pointów, zdobyła 24 z 34 punktów przy drugim podaniu rywalki oraz wygrała 62 proc. piłek przy własnym serwisie. 19-latka z Moskwy, która w styczniu przegrała z Kvitovą w półfinale turnieju w Brisbane, wyrównała stan ich bezpośrednich pojedynków na 2-2. Czeszka od czasu finałowej wiktorii nad Kim Clijsters w Paryżu wygrała tylko jedno z pięciu spotkań, gdy w Miami w meczu otwarcia pokonała Varvarę Lepchenko. Pawljuczenkowa, która w styczniu zadebiutowała w Top 15 rankingu (po tym jak doszła do III rundy Australian Open), po raz drugi z rzędu osiągnęła w Miami 1/8 finału. W ubiegłym sezonie po zwycięstwie nad Francescą Schiavone przegrała z Karoliną Woźniacką.

Tym razem w walce o ćwierćfinał Pawljuczenkowa zmierzy się z Wiktorią Azarenką (WTA 8), która wyszła obronną ręką ze stanu 3:6, 1:3 i pokonała Cibulkovą (WTA 25) 3:6, 6:3, 6:4 po dwóch godzinach i 14 minutach walki. Białorusinka odniosła nad Słowaczką szóste zwycięstwo w siódmym spotkaniu i po raz drugi osiągnęła w Miami 1/8 finału. W 2009 roku urodzona w Mińsku tenisistka triumfowała w tej imprezie w finale pokonując Woźniacką. Cibulková, która ostatnio w Indian Wells osiągnęła 1/8 finału po drodze eliminując Zwonariową, W Miami zagrała po raz piąty i po raz czwarty z rzędu odpadła w III rundzie.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)