Bednarek i Siljeström po raz drugi z rzędu zdecydowali się na wspólny start w imprezie niższej rangi. Obaj debliści przyjechali do Włoch prosto z francuskiego Saint Brieuc, gdzie razem triumfowali. W czwartkowym spotkaniu górą jednak byli Marx i Moser, którzy okazali się lepsi w kluczowych sytuacjach.
Polsko-szwedzki duet jako pierwszy przełamał serwis rywali w szóstym gemie premierowej odsłony. Niemcy walczyli do końca i w 10. gemie wypracowali nawet cztery okazje na powrót do gry. Bednarek i Siljeström wygrali jednak kolejne piłki, zwyciężając w pierwszej partii.
Marx i Moser szybko objęli prowadzenie 3:0 w drugiej odsłonie, ale Polak i Szwed zdołali wyrównać na 3:3. Niemieccy debliści zdobyli wówczas kluczowego breaka w ósmym gemie, a następnie pewnie utrzymali swój serwis, wyrównując stan meczu.
Decydujący o losach spotkania mistrzowski tie break od samego początku był niezwykle zacięty. Po drugiej zmianie stron był remis 6-6 i wówczas najwyżej rozstawiony w turnieju duet niemiecki odskoczył na 8-6. Podwójny błąd serwisowy Siljeströma dał Marxowi i Moserowi dwa meczbole, które nie zostały przez nich wykorzystane. Bednarek i jego partner nie obronili już jednak trzeciej piłki meczowej.
Internazionali di Monza e Brianza, Monza (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 30 tys. euro
czwartek, 7 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Philipp Marx (Niemcy, 1) / Frank Moser (Niemcy, 1) - Tomasz Bednarek (Polska) / Andreas Siljeström (Szwecja) 4:6, 6:3, 11-9