20-letni Janowicz zwyciężył starszego o sześć lat Selę podczas rozgrywanego w Ramat Hasharon meczu Izrael - Polska. Tenisiści gospodarzy zagwarantowali sobie jednak końcowy sukces nad biało-czerwonymi już po sobotniej grze podwójnej, stąd też niedzielne gry miały dla nich charakter bardziej towarzyski. Łodzianin swoim triumfem zdobył zatem dla polskiej drużyny honorowy punkt.
Reprezentant Izraela, który pragnie powrócić do Top 100 światowego rankingu, jest w greckich zawodach rozstawiony z numerem trzecim. Jeśli Janowicz pokona Selę w I rundzie, to w kolejnej fazie zagra ze zwycięzcą spotkania pomiędzy Rumunem Mariusem Copilem (ATP 220) i Grekiem Alexandrosem Jakupovicem (ATP 576). Rywalem Polaka w pojedynku o półfinał może być natomiast Rosjanin Aleksandr Kudriawcew (ATP 140), turniejowa "szóstka".
Challenger w Atenach cieszy się dużym zainteresowaniem tenisistów, bowiem jest to jedna z nielicznych imprez tego cyklu rozgrywanych o tej porze roku w Europie na kortach twardych. Najwyżej rozstawionymi zawodnikami są Niemiec Benjamin Becker (ATP 65) i Rosjanin Dmitrij Tursunow (ATP 82). Triumfator greckich zawodów dopisze do swojego konta 110 punktów rankingowych.