ATP Monte Carlo: Nadal pokonał Murraya i zagra o siódmy z rzędu tytuł

Rafael Nadal pokonał Andy'ego Murraya (6:4, 2:6, 6:1 w 2h58') i awansował do finału turnieju Rolex Masters rozgrywanego na kortach ziemnych w Monte Carlo.

Hiszpan po raz siódmy z rzędu zagra w finale tej imprezy, jego bilans w Monte Carlo to 38-1. Jedynej porażki doznał w 2003 roku, gdy w walce o ćwierćfinał uległ Guillermo Corii. Dla leworęcznego tenisisty z Majorki to 26. z rzędu zwycięstwo na kortach ziemnych. Ostatniej porażki na ceglanej mączce lider rankingu doznał w 1/8 finału Roland Garros 2009, gdy sensacyjnie przegrał z Robinem Söderlingiem. W ubiegłym sezonie Nadal został pierwszym w historii tenisistą, który wygrał cztery największe turnieje na kortach ziemnych: Monte Carlo, Rzym, Madryt i Roland Garros. Tenisista z Majorki odniósł nad Murrayem 10. zwycięstwo w 14. spotkaniu i o swój 19. tytuł w cyklu Masters 1000 zagra z rodakiem Ferrerem (ATP 6), z którym ma bilans meczów 11-4. W ich ostatnim meczu rozegranym w ćwierćfinale Australian Open 2011 górą był 29-latek z Walencji.


Rafa Nadal, 24 lata, dziewięciokrotny mistrz wielkoszlemowy (foto EPA)

Dla Murraya był to drugi półfinał w cyklu Masters 1000 na kortach ziemnych i drugi osiągnięty w Monte Carlo: przed dwoma laty również przegrał z Nadalem. Szkot do Monte Carlo przyjechał po przegraniu czterech spotkań z rzędu. Po porażce z Novakiem Đokoviciem w finale Australian Open nie potrafił wygrać żadnego meczu w Rotterdamie, Indian Wells i Miami.

CZYTAJ: Murray realizował przepis na Nadala, tylka ta kontuzja...

I SET Początek znakomity w wykonaniu Murraya, który w pierwszym gemie przełamał Nadala. Ten jednak odpowiedział tym samym i po utrzymaniu podania prowadził 2:1. W trzecim gemie Szkot obronił break pointa wolejem, ale Hiszpan uzyskał drugiego i do przełamania doszło, gdy forhend Brytyjczyka wylądował poza kortem. Murray, nie zamierzał się poddać i w piątym gemie miał szansę na odrobienie straty, ale lider rankingu obronił się ładną akcją przy siatce, a as dał mu prowadzenie 4:1. Brytyjczyk rzucił się jednak w pogoń, rozpoczął od utrzymania podania, a w siódmym gemie prezent od Nadala w postaci podwójnego błędu dał mu trzy break pointy. Wykorzystał trzeciego z nich, a w ósmym gemie po porywającej walce Szkot odparł dwa break pointy (oba kończącymi forhendami) i wyrównał na 4:4. Po chwilowej zapaści lider rankingu w dwóch kolejnych gemach zdobył osiem z 11 punktów seta kończąc potężnym forhendem wzdłuż linii.

II SET Nadal w gemie otwarcia od 0-30 zdobył cztery punkty. W drugim gemie Murray obronił break pointa, a w trzecim przełamał Hiszpana. W czwartym gemie Szkot prowadził 40-15, ale wywiązała się potworna walka, zawodnicy rozegrali 22 piłki. Brytyjczyk obronił cztery break pointy popisując się dwoma znakomitym forhendami i potężnym krosem bekhendowym wyszedł na prowadzenie 3:1. W piątym gemie Nadal od 40-15 stracił trzy punkty (Murray doprowadził do równowagi forhendem wzdłuż linii i wybornym drop-szotem), by obronić break pointa bardzo dobrym serwisem. Górą jednak był Szkot, który jeszcze jednym drop-szotem przełamał lidera rankingu. Po obustronnych przełamaniach w szóstym i siódmym gemie Murray zwieńczył seta wygrywając własne podanie do 15 (drop-szot zadziałał także przy setbolu).

III SET Nadal dwukrotnie utrzymał własne podanie na sucho zachwycając kibiców m.in. krosem forhendowym i wolejem, a w drugim gemie przełamał Murraya i prowadził 3:0. W czwartym gemie Brytyjczyk od 40-15 stracił dwa punkty, forhend wzdłuż linii dał mu trzecią szansę na otwarcie swojego konta w decydującym secie, ale i jej nie potrafił wykorzystać. Nadal przełamał Szkota decydujący punkt zdobywając forhendem wzdłuż linii. W piątym gemie Hiszpan dał sobie odebrać podanie od 30-0 tracąc cztery punkty, ale natychmiast odpowiedział przełamaniem na sucho. Mecz zakończył utrzymując własne podanie również bez straty punkty (rozpoczął forhendem wzdłuż linii, a meczbole dał mu kros forhendowy).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)