Hiszpanka na przełomie sezonów 2010 i 2011 przegrała 11 spotkań z rzędu i była bliska wypadnięcia z czołowej 100 rankingu. Osiągając półfinał w Acapulco w lutym rozpoczęła swój powrót. Medina wygrała 13 z 17 ostatnich meczów, a w Estoril nie straciła seta (pokonała m.in. rozstawioną z numerem ósmym Grétę Arn i turniejową trójkę Klárę Zakopalovą). 28-latka z Walencji zdobyła swój 10. tytuł i dziewiąty na ziemi. Wspólnie z Venus Williams ma na swoim koncie najwięcej wygranych turniejów na mączce spośród aktywnych zawodniczek. Była tenisistka Top 20 dzięki triumfowi w Estoril w poniedziałek wróci do Top 50 rankingu.
Barrois, która po drodze odprawiła numer sześć imprezy Jelenę Wiesninę i najwyżej rozstawioną Alisę Klejbanową, korzystając ze swojego znakomitego jednoręcznego bekhendu, potężnego serwisu, świetnego woleja i drop-szota osiągnęła drugi w karierze finał. W maju 2010 roku w Strasburgu w decydującym meczu przegrała z Marią Szarapową. 29-letnia Niemka z dobrej strony pokazała się już w ubiegłym tygodniu w Stuttgarcie, gdzie doszła do ćwierćfinału przegrywając z Agnieszką Radwańską.
W trwającym 76 minut spotkaniu w deszczowym Estoril Medina wykorzystała sześć z 12 break pointów, a przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 20 z 27 punktów. Hiszpanka wykorzystała słaby drugi serwis rywalki wygrywając 15 z 17 piłek. Bilans finałów zawodniczki z Walencji to 10-6.