WTA Rzym: Dramat Azarenki, krecz Białorusinki promuje Szarapową do półfinału

Wiktoria Azarenka (WTA 4) przy stanie 6:4, 0:3 poddała mecz z Marią Szarapową (WTA 8) w ćwierćfinale turnieju Internazionali BNL d'Italia rozgrywanego na kortach ziemnych w Rzymie.

Szarapowa w czwartym starcie w Rzymie osiągnęła trzeci półfinał (2005, 2008). Dla Azarenki to dopiero czwarta porażka od marca i trzecia poniesiona w wyniku kreczu (bilans meczów w tym czasie 21-4). Urodzona w Mińsku tenisistka zdobyła tytuły w Miami (w decydującym meczu pokonała Szarapową) i Marbelli notując serię 11 kolejnych zwycięstw, by w Stuttgarcie wygrać seta z Julią Görges i skreczować z powodu kontuzji ramienia. W ubiegłym tygodniu w Madrycie Białorusinka doszła do finału przegrywając z Petrą Kvitovą. Szarapowa po osiągnięciu półfinału w Indian Wells i finału w Miami w Madrycie odpadła w III rundzie przegrywając z Dominiką Cibulkovą. Kolejną rywalką trzykrotnej triumfatorki Wielkiego Szlema będzie Woźniacka, którą pokonała dwukrotnie w 2008 roku, ale w dwóch ostatnich ich spotkaniach górą była Dunka (US Open 2010, Indian Wells 2011).

I SET Od początku obie zawodniczki narzuciły sobie niesamowite tempo wymian i piłki przelatywały przez siatkę z ogromną prędkością. Już w pierwszym gemie Szarapowa została zaskoczona siłą returnu rywalki i oddała podanie. Rosjanka natychmiast odrobiła stratę świetnym forhendem po linii, by ponownie przegrać serwis po długiej grze na przewagi. W tasiemcowym trzecim gemie (20 rozegranych piłek) była liderka rankingu zrobiła trzy podwójne błędy, obroniła pięć break pointów, nie wykorzystała dwóch przewag, by przy szóstym break poincie wpakować forhend w siatkę. Jako pierwsza swojego podanie utrzymała Azarenka, która od 0-30 zdobyła cztery punkty i prowadziła 3:1.

W siódmym gemie Białorusinka jeszcze raz przełamała Szarapową (po raz kolejny zadziałał świetny return i potężny forhend) i przy 5:2 miała serwis na seta. Zaprawiona w bojach Rosjanka rozpoczęła pogoń, w ósmym gemie odrobiła stratę jednego przełamania popisując się potężnym forhendem i bekhendem wzdłuż linii. Po utrzymaniu własnego podania trzykrotna triumfatorka Wielkiego Szlema zbliżyła się na 4:5, a w 10. gemie miała szansę by wyrównać stan seta. Azarenka obroniła jednak break pointa i potężnym forhendem wymuszającym błąd zamknęła seta.

II SET W pierwszym gemie Szarapowa od 40-0 straciła dwa punkty (forhend wzdłuż linii Azarenki, podwójny błąd), ale zaskakującym drop-szotem dopełniła dzieła. W drugim gemie Azarenka z 0-40 doprowadziła do równowagi (forhend wzdłuż linii, potężny bekhend wymuszający błąd, błąd bekhendowy Rosjanki), ale w międzyczasie nabawiła się kontuzji prawej ręki. Po interwencji medycznej powróciła na kort, ale była liderka rankingu przełamała ją forhendem wzdłuż linii. W trzecim gemie ambitnie walcząca, z trudem powstrzymująca łzy Białorusinka z 40-15 doprowadziła do równowagi, ale dwa kolejne punkty padły łupem Szarapowej, której kros forhendowy dał prowadzenie 3:0. Po konsultacji z trenerem Azarenka zdecydowała się nie ryzykować pogłębienia urazu i nie kryjąc rozpaczy poddała mecz.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)