Wimbledon: Kubot chce po raz drugi przeskoczyć giganta
W środę Łukasz Kubot walczy o III rundę Wimbledonu, czyli poprawienie wyniku sprzed roku. Rywalem lubinianina na korcie nr 14 w trzeciej kolejności od godz. 13 polskiego czasu będzie Ivo Karlović. W 1/16 finału ewentualne starcie z Monfilsem lub Žemlją.
Analogie do potyczki Kubota z Clémentem? Karlović też jest po 30-stce, też był w czołówce (ATP 14), też wygrał cztery turnieje premierowego cyklu (dwa na trawie, ostatni w 2008 roku w Nottingham), też jest dziś poza czołową setką. Od Kubota dzieli Chorwata ponad 50 miejsc rankingowych, a lubinianin wygrał jedyne dotychczasowe między nimi starcie - w drodze do pierwszego finału w karierze (Belgrad 2009). Starcie polsko-chorwackie to gratka dla fanów tenisa w starym stylu: panowie hołdują efektownej grze serw i wolej.
ZOBACZ: Program Wimbledonu na środę: Radwańska o godz. 13
Kubot faworytem? Powrót na ziemię, a właściwie na trawę. 32-letni dziś Karlović był typowany na następcę swojego rodaka Gorana Ivaniševicia, który w 2001 roku triumfował na wimbledońskim trawniku. Ivo jest jeszcze wyższy (208 cm) i serwuje jeszcze potężniej (rekord świata: 251 km/h) od Ivaniševicia, ale w najsłynniejszym turnieju świata właściwy użytek zrobił z tego dopiero przed dwoma laty, gdy dotarł do ćwierćfinału (jego jedyny w Wielkim Szlemie), po czterech z rzędu porażkach w I rundzie.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu 10,46 mln funtów
środa, 22 czerwca
II runda (1/32 finału):
kort 14, trzeci mecz od godz. 13 polskiego czasu
(Polska, Q) | (Chorwacja) | |
|---|---|---|
historia spotkań: 2009, ATP Belgrad, półfinał, kort ziemny, Kubot 7:6, 6:2 więcej
Alk
Zgłoś komentarz
