28-letnia Włoszka w tym sezonie zdobyła dwa tytuły: w Barcelonie (kort ziemny) i 's-Hertogenbosch (kort trawiasty). Tenisistka z Palermo do Budapesztu nigdy nie miała szczęścia. W trzech poprzednich startach (2004, 2005, 2010) wygrała tutaj w sumie dwa spotkania. Vinci w ciągu 78 minut obroniła 10 z 11 break pointów, a sama sześć razy przełamała 20-letnią kwalifikantkę Juríkovą.
W II rundzie jest też rozstawiona z numerem drugim rodaczka Vinci Errani (WTA 35), która pokonała Rumunkę Mădălinę Gojneę (WTA 149) 6:3, 6:1. Włoszka zgarnęła 29 z 41 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała pięć z 14 break pointów. 24-latka z Palermo w 2006 roku (zajmowała wtedy 207. pozycję w rankingu) doszła w Budapeszcie do ćwierćfinału wcześniej przechodząc przez kwalifikacje, w których pokonała Urszulę (II runda) i Agnieszkę (finałowa runda) Radwańskie.
Z turniejem pożegnały się Hradecká (WTA 42) i Johansson (WTA 64), rozstawione odpowiednio z numerem czwartym i szóstym. Czeszka przegrała z rodaczką Evą Birnerovą (WTA 127) 6:3, 4:6, 2:6. W trwającym dwie godziny i pięć minut meczu obie tenisistki zrobiły w sumie 21 podwójnych błędów (11 Hradecká, 10 Birnerová). Johansson uległa Słowaczce Zuzanie Kučovej (WTA 131) 6:7(2), 5:7 popełniając 11 podwójnych błędów. W trwającym jedną godzinę i 50 minut spotkaniu aż 13 gemów padło łupem zawodniczki returnującej.