Michelle Larcher de Brito zasłynęła w tym sezonie pokonując w kwietniu naszą Agnieszkę Radwańską. Porażka najlepszej obecnie polskiej tenisistki miała miejsce w drugiej rundzie turnieju WTA w Miami. W kolejnej części sezonu piętnastoletnia Portugalka nie prezentowała jednak wielkiej formy.
Szanse Marty Domachowskiej, która w tym roku powróciła do grona najlepszych stu tenisistek rankingu WTA, nie są więc małe. Mimo wszystko nie można być pewnym wygranej dwudziestodwuletniej warszawianki, jednak można ją stawiać w roli faworytki. Szczególnie, że korty twarde, to ulubiona nawierzchnia znanej z bardzo ofensywnej gry Domachowskiej.
Jeśli druga zawodniczka Polski ogra najlepszą obecnie Portugalkę, w drugiej rundzie będzie miała o wiele łatwiejsze zadanie. Może się bowiem zmierzyć z Hillary Barte (USA) lub Nathalie Grandin (RPA).
Spotkanie Domachowskiej i de Brito organizatorzy zaplanowali jako piąte na korcie centralnym klubu tenisowego w Stanford. Mecz odbędzie się w sobotę, w godzinach wieczornych czasu polskiego.
