US Open: Zaczęlo się ciężko, skończyło szybko - Fish w II rundzie

Już w pierwszym gemie Tobias Kamke przełamał zwycięzcę cyklu US Open Series i było to jego jedyne prowadzenie w meczu. Mardy Fish zwyciężył 6:2, 6:2, 6:1 i awansował do II rundy ostatniej lewy Wielkiego Szlema.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Pierwszy mecz na Arthur Ashe Stadium nie zaczął się o godzinie 17., jak na innych kortach, ale dwie godziny później. Mardy Fish dość niespodziewanie stracił podanie w premierowym gemie. Wydawało się, że o 5 lat młodszy Niemiec może zagrozić Amerykaninowi. Nic takiego się nie stało. Kamke miał szansę na 2:0, ale nie wykorzystał tego i rozstawiony z numerem 8. błyskawicznie odrobił straty i dołożył w tym secie jeszcze dwa przełamania. Set trwał 46 minut, a Kamke popełnił w nim aż 18 niewymuszonych błędów (Fish 17). Przy swoim podaniu Niemiec nie wygrał nawet połowy punktów.

Druga i trzecia partia zmian nie przyniosły. Kamke popełniał sporo błędów i zupełnie nie radził sobie ze znakomitym serwisem Fisha. W ostatniej partii Niemiec urwał zaledwie dwa punkty przy podaniu rywala. Amerykanin zanotował 28 piłek kończących przy 30 niewymuszonych błędach. Rywala dla Fisha wyłoni mecz pomiędzy Thiemo de Bakkerem a Malekiem Jazirim.

Niespodzianki nie było w meczu Tomáša Berdycha. Czech pokonał na Grandstand Romaina Jouana 6:2, 7:6(4), 6:1. W drugiej partii Berdych był bliski straty seta, ale ostatecznie wybronił się i doprowadził do tie breaka. W całym meczu zaserwował 7 asów i zanotował 34 uderzenia kończące. Przy siatce zdobył 18 punktów. W kolejnej rundzie rywalem zamieszkującego w Monte Carlo Czecha będzie Fabio Fognini, który musiał się mocno napocić, żeby pokonać Horacio Zeballosa. Włoch wygrał 5:7, 6:4, 7:6(5), 6:4.

Do kolejnej fazy awansowali także inni rozstawieni: Janko Tipsarević oraz Aleksandr Dołgopołow. Serb wygrywając 91% piłek po swoim pierwszym podaniu wyeliminował w trzech setach Augustina Gensse, którego mieliśmy okazję gościć podczas Poznań Porsche Open w tym roku. Ukrainiec natomiast pokonał innego zawodnika często bywającego w Polsce, Portugalczyka Frederico Gila.

Richard Gasquet w 113 minut zakończył przygodę Serchija Stachowskiego w Nowym Jorku. Francuz serwując 7 asów i notując 30 kończących piłek awansował do II rundy. Ukrainiec, który zazwyczaj zdobywa bardzo dużo punktów dzięki swojemu serwisowi zdobył ich tym razem zaledwie 53%.

Wyniki i program turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×