21-letnia Czeszka osiągnęła pierwszy półfinał w cyklu WTA od czasu pamiętnej wiktorii w All England Club i pozostaje w grze o piąty tytuł w sezonie (przed Wimbledonem triumfowała w Brisbane, Paryżu-hala i Madrycie). W trwającym 58 minut spotkaniu Kvitová wykorzystała pięć z 10 break pointów, posłała dziewięć asów oraz zgarnęła 22 z 28 punktów i odniosła nad Hantuchovą trzecie zwycięstwo w sezonie. Dla Słowaczki, która w Linzu triumfowała w 2007 roku, był to dziewiąty ćwierćfinał w sezonie (Pattaya - triumf, Dauha, Strasburg - półfinał, Birmingham - finał, Eastbourne - półfinał, Carlsbad, Cincinnati, Quebec).
Do półfinału awansowała także rodaczka Kvitovej Šafářová (WTA 27), która zwyciężyła kwalifikantkę Cîrsteę (WTA 78) 7:5, 6:2. W I secie 24-latka z Brna prowadząc 5:2 pozwoliła rywalce wyrównać, ale od 5:5 zdobyła dwa decydujące gemy. W całej partii na 12 gemów siedem kończyło się przełamaniem. W II secie Czeszka zamieniła na przełamanie dwie szanse i po 87 minutach zapewniła sobie wygraną. Dla Cîrstei, która pod koniec września wygrała turniej ITF we francuskim Saint Malo, to drugi ćwierćfinał w sezonie (Taszkient).
O trzeci w sezonie finał (Kuala Lumpur, Kopenhaga) Šafářová zagra z Cibulkovą (WTA 23), która pokonała Anastasię Rodionovą (WTA 115) 6:7(5), 6:2, 6:1 broniąc siedem z 10 break pointów i zgarniając 35 z 49 punktów przy swoim premierowym podaniu. Słowaczka odniosła nad Australijką czwarte zwycięstwo w szóstym meczu i osiągnęła trzeci półfinał w sezonie ('s-Hertogenbosch, Stanford). Dla 29-letniej Rodionovej był to 11. ćwierćfinał w karierze i ciągle pozostaje z dwoma półfinałami (Quebec 2002, Kanton 2007).
Ostatnią półfinalistką została Janković (WTA 13), która pokonała Jewgienię Rodinę (WTA 104) 6:2, 6:4 wykorzystując cztery z 10 break pointów i zdobywając 22 z 28 przy swoim pierwszym serwisie. W ten sposób Serbka osiągnęła szósty półfinał w sezonie (Dubaj, Dauha, Monterrey - finał, Charleston, Cincinnati - finał). O trzeci tegoroczny finał była liderka rankingu zagra z Kvitovą. Dla 22-letniej Rodiny był to drugi ćwierćfinał w sezonie (w lutym półfinał w Memphis) i czwarty w karierze. W 2005 roku w Taszkiencie Rosjanka zaliczyła ćwierćfinał w swoim debiucie w cyklu WTA, a pięć lat później w tej samej imprezie dotarła do półfinału.