- Znam Robertę dosyć dobrze i byłam pewna, że mecz nie będzie łatwy - powiedziała Duszewina na konferencji prasowej po meczu. - Starałam się grać w niewygodny dla niej sposób używając slajsa i chodząc do siatki. Ona grała naprawdę dobrze do momentu, gdy prowadziła 5:2 w I secie, podczas gdy ja byłam zdenerwowana i popełniałam mnóstwo błędów. Cieszę się, że ostatecznie to ja wygrałam. Lubię grać w domu, ale Kremlin Cup zawsze okazuje się dla mnie nerwowy - kontynuowała Rosjanka, która od 2003 roku na osiem startów w moskiewskiej imprezie tylko trzy razy wygrała dwa spotkania z rzędu. - Zawsze chcę pokazać swój najlepszy tenis przed swoimi przyjaciółmi, ale jest zbyt nerwowo.
25-letnia Duszewina wróciła ze stanu 2:5 w I secie i wyszła na prowadzenie 4-3 w bilansie spotkań z Włoszką. 28-latka z Taranto, która w tym sezonie zdobyła trzy tytułu (Barcelona, 's-Hertogenbosch, Budapeszt), po raz 10. w tym roku odpadła po meczu otwarcia (sześć razy zdarzyło się jej to od stycznia do kwietnia). Duszewina w ubiegłym sezonie doszła w Moskwie do półfinału (przegrała z Marią Kirilenko), poza tym w domowym turnieju grała w ćwierćfinale w 2007 i 2009 roku.
W kolejne rundzie rywalką Duszewiny będzie rodaczka Pietrowa (WTA 33), która w rosyjskim meczu pokonała Jewgienię Rodinę (WTA 94) 6:4, 7:6(3) broniąc siedem z ośmiu break pointów, serwując dziewięć asów i zgarniając 39 z 49 punktów przy swoim pierwszym podaniu. 29-letnia była tenisistka Top 3 rankingu to finalistka Kremlin Cup z 2006 roku.
Serbska nastolatka Bojana Jovanovski (WTA 72) w 63 minuty rozbiła Alionę Bondarenko (WTA 212) 6:3, 6:0 wykorzystując cztery z siedmiu break pointów i zdobywając 38 z 53 punktów przy swoim serwisie. Tenisistka z Belgradu, która 20 lat skończy 31 grudnia, błysnęła na początku roku, gdy osiągnęła półfinał w Sydney. Mająca w swoim dorobku dwa tytuły 27-letnia Bondarenko z powodu kontuzji prawego kolana sezon rozpoczęła dopiero w maju i bilans jej tegorocznych spotkań w WTA Tour to teraz 4-14. Ukrainka to półfinalistka moskiewskiej imprezy z 2009 roku. Kolejną rywalką Jovanovski będzie rozstawiona z numerem pierwszym finalistka imprezy z 2008 roku Wiera Zwonariowa (WTA 5).
Kaia Kanepi (WTA 43), która przed trzema tygodniami w Tokio pokonała Karolinę Woźniacką, obroniła dziewięć z 12 break pointów, a sama wykorzystała siedem z 10 szans na przełamanie podania Sary Errani (WTA 46) i wygrała z Włoszką 6:0, 7:5. 26-letnia estońska ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa 2008 oraz Wimbledonu i US Open 2010 wyrównała na 2-2 stan bezpośrednich pojedynków ze starszą o dwa lata rywalką. O ćwierćfinał Kanepi zmierzy się z triumfatorką imprezy sprzed dwóch lat Francescą Schiavone (WTA 12), z którą przegrała cztery z pięciu dotychczasowych meczów.
Rozstawiona z numerem drugim Agnieszka Radwańska (WTA 8) pierwszą rywalkę (w I rundzie ma wolny los) pozna we wtorek, a będzie nią zwyciężczyni meczu Lucie Šafářová (WTA 27) - Arantxa Parra (WTA 117). Polka potrzebuje wygrać jeden mecz, by zapewnić sobie prawo gry w kończących sezon Mistrzostwach WTA w Stambule (25-30 października). - Będzie to dla mnie dobry sprawdzian - powiedziała krakowianka. Polka wypowiedziała się o swoich ostatnich sukcesach odniesionych pomimo znużenia sezonem: - Oczywiście pod koniec sezonu jesteśmy zmęczone, ale do Azji pojechałam bez jakiegokolwiek ciśnienia i myślałam, że nie mam już żadnych szans, by znaleźć się w kończących sezon mistrzostwach. Zagrałam zrelaksowana i nie myślałam o niczym. Na początku było ciężko, ponieważ po US Open miałam dwa tygodnie przerwy. Byłam w domu i trudno mi było rozgrywać ponownie te mecze. Ale z każdym meczem grałam znacznie lepiej do końca. Byłam więc bardzo zaskoczona. Jestem zadowolona, że mam szansę znaleźć się w Stambule jako ósma zawodniczka.
W turnieju gry podwójnej Rosolska i Cornet pokonały Francuzkę Sophie Lefèvre i Amerykankę Megan Moulton-Levy 6:0, 6:4 wykorzystując sześć z ośmiu break pointów i przegrywając tylko osiem piłek przy własnym premierowym podaniu.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Tour Premier, kort twardy w hali, pula nagród 721 tys. dol.
poniedziałek, 17 października
I runda gry podwójnej:
Alizé Cornet (Francja) / Alicja Rosolska (Polska) - Sophie Lefèvre (Francja) / Megan Moulton-Levy (USA) 6:0, 6:4