Tipsarević rozegrał w piątek kapitalne spotkanie, oddając Tursunowowi przy własnym podaniu zaledwie osiem piłek. 27-latek z Belgradu zrewanżował się starszemu od siebie o rok Rosjaninowi za porażkę z zawodów w Tokio. - To mój najlepszy mecz od dłuższego czasu, ale teraz przyjdzie mi zmierzyć się z Dawidienką. Nie jest łatwo grać przeciwko trzem Rosjanom w Moskwie, choć publika zachowywała się w stosunku do mnie bardzo fair i oklaskiwała moje udane zagrania - powiedział w piątek Tipsarević.
W sobotę najwyżej rozstawiony w Moskwie Serb spotka się z oznaczonym numerem czwartym Dawidienką, który w rosyjskiej stolicy zwyciężał w latach 2006-07 i 2004. W piątkowym ćwierćfinale 30-latek z Wołgogradu ograł 6:3, 6:2 Niemca Michaela Berrera (ATP 98).
W drugim półfinale zmierzą się broniący tytułu Viktor Troicki (ATP 16) i Francuz Jérémy Chardy (ATP 133).