W premierowej odsłonie obaj tenisiści serwowali znakomicie, dlatego też o losach partii zadecydował tie break. Przysiężny otworzył go idealnie, na zmianę stron schodził z prowadzeniem 5-1, a po chwili miał już cztery okazje na skończenie partii. Bemelmans jednak nie poddawał się, obronił wszystkie setbole, a następnie zapisał pierwszą odsłonę na swoje konto.
Wydarzenia z decydującej fazy I seta całkowicie wybiły z rytmu 27-letniego głogowianina. Przysiężny już na początku drugiej partii stracił podanie i nie był w stanie wypracować choćby jednego break pointa na powrót do gry. 23-latek z Genk po raz drugi przełamał serwis "Ołowka" w ósmym gemie, kończąc po zaledwie 69 minutach ten pojedynek.
W walce o awans do głównej drabinki singla austriackiej imprezy pozostaje jeszcze Jerzy Janowicz (ATP 172). 20-letni łodzianin w II rundzie eliminacji zmierzy się w niedzielę z Belgiem Maximem Authomem (ATP 235).
Erste Bank Open, Wiedeń (Austria)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 575,25 tys. euro
niedziela, 23 października
II runda kwalifikacji:
Ruben Bemelmans (Belgia) - Michał Przysiężny (Polska) 7:6(6), 6:2