Od 2011 roku wprowadzono ranking obejmujący wyłącznie starty w challengerach. Punktowym zwycięzcą okazał się Rui Machado, który zdobył w tym sezonie cztery tytuły (Marakesz, Rijeka, Poznań i Szczecin). Tuż za nim uplasował się Éric Prodon, który triumfował w trzech imprezach (Bucaramanga, Sopot i Tampere). Ta dwójka miała sporą przewagę nad pozostałymi tenisistami. Z racji lokalizacji finałów (Ameryka Południowa) na start zdecydowali się w większości tenisiści, którzy w ciągu ostatnich tygodni uczestniczyli w zawodach na tym kontynencie na kortach ziemnych, a nie w Europie podczas turniejów halowych. Tym sposobem do finałów w Brazylii zakwalifikowało się (i zdecydowało na start) siedmiu zawodników, a ostatnim z nich był Stebe. Thomaz Bellucci otrzymał od organizatorów dziką kartę.
Za sam udział zawodnicy otrzymywali 6300 dolarów, tyle samo za każdą wygraną w fazie grupowej. Za awans do półfinału 21 tysięcy, za finał 45, a za zwycięstwo 91,2 tysiący dolarów. Ośmiu zawodników podzielono na dwie grupy, zasady awansów były takie, jak w pozostałych turniejach mistrzowskich.
W grupie zielonej nie miał sobie równych Andreas Beck, w trzech meczach stracił seta z Belluccim, który wygrał dwa mecze i jako drugi awansował do półfinału. Bobby Reynolds odniósł zwycięstwo nad Martinem Klizanem i Słowak zajął w grupie ostatnie miejsce.
W grupie żółtej żadnego meczu nie wygrał Matthias Bachinger, natomiast po dwa zwycięstwa odnieśli pozostali zawodnicy: Machado, Sela oraz Stebe. O kolejności w tabeli decydował bilans setów, a następnie procent wygranych gemów. Nie awansował zwycięzca challengerowego rankingu - Rui Machado, bo wygrał 50 procent gemów, a Stebe ponad 53 procent.
W półfinale Dudi Sela pokonał występującego z dziką kartą Thomaza Bellucciego 6:4, 6:4. Drugie spotkanie było dużo bardziej zacięte, ostatecznie Cédrik-Marcel Stebe pokonał Andreasa Becka 5:7, 7:6(3), 7:6(4). W finale faworytem był Sela, który w fazie grupowej pokonał Niemca 6:4, 7:6(3). Jednak 21-latek urodzony w Mühlacker pokonał łatwo dużo bardziej doświadczonego rywala i został pierwszym zwycięzcą finałów ATP Challenger Tour.
Stebe triumfował w tym sezonie w Bangkoku oraz Szanghaju. Zaliczył także jeden finał i trzy półfinały. W turniejach rangi ATP World Tour gościł w fazie ćwierćfinałowej w Stuttgarcie. Pod koniec października awansował na 99. miejsce rankingu, przed startem w São Paulo spadł o cztery oczka. Po zwycięstwie powinien awansować o 22 pozycje, na najwyższe miejsce w karierze.