Challenger Kazań: Tajskie bliźniaki pozbawiły tytułu Kowalczyka i Burego

Bracia Sanchai i Sonchat Ratiwatana okazali się zbyt wymagającymi rywalami dla Mateusza Kowalczyka i Aleksandra Burego w finale gry podwójnej turnieju ATP Challenger Tour w Kazaniu. Najwyżej rozstawieni w rosyjskich zawodach Tajowie pokonali w sobotę 6:3, 6:1 reprezentanta Polski i partnerującego mu Białorusina.

W tym artykule dowiesz się o:

Sobotni finał debla był dla 24-letniego Kowalczyka jego 29. w zawodowej karierze i 12. w turnieju rangi ATP Challenger Tour. Reprezentant Polski, aktualnie 162. rakieta świata w rankingu deblistów, nie zdołał jednak w Kazaniu wywalczyć swojego 16. mistrzowskiego tytułu. Po trwającym zaledwie 46 minut pojedynku górą byli wyżej notowani tenisiści z Tajlandii.

Kowalczyk z braćmi Ratiwatana zmierzył się wcześniej na zawodowych kortach trzykrotnie. Na inaugurację 2010 roku wspólnie z Tomaszem Bednarkiem odniósł nad nimi zwycięstwo w brazylijskim São Paulo, ale w kolejnych dwóch spotkaniach lepsi byli Tajowie. W I rundzie Wimbledonu Kowalczyk i partnerujący mu szczecinianin nie ugrali już nawet seta, a podobnie było w 2011 roku podczas challengera w Johannesburgu. W RPA polski tenisista wystąpił wspólnie z Michałem Przysiężnym.

O końcowym sukcesie tajskich bliźniaków w sobotnim finale turnieju w Kazaniu zadecydowało przede wszystkim większe doświadczenie i lepsze zgranie. Występujący wspólnie ze sobą na zawodowych kortach od wielu lat Azjaci, którzy w głównym cyklu wywalczyli razem dwa mistrzowskie trofea, stracili w sobotnim finale przy własnym podaniu zaledwie sześć punktów. Ich doskonale funkcjonujący return i umiejętna gra przy siatce wydatnie przyczyniły się do czterokrotnego przełamania serwisu polsko-białoruskiego duetu.

Pierwszego breaka bracia Ratiwatana uzyskali już w gemie otwarcia, a wywalczonej przewagi nie oddali już do samego końca seta. W dziewiątym gemie własnego podania po raz drugi nie utrzymał Kowalczyk i Tajowie zwyciężyli w premierowej partii 6:3. Druga odsłona w pełni należała już do azjatyckich zawodników, którzy po przełamaniu serwisu Burego w drugim gemie błyskawicznie wyszli na 3:0. Białoruski tenisista własnego podania nie utrzymał ponownie w szóstym gemie, co ostatecznie przesądziło kwestię mistrzowskiego tytułu.

Kazan Kremlin Cup
, Kazań (Rosja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 75 tys. dol.
sobota, 4 lutego

finał gry podwójnej:

Sanchai Ratiwatana (Tajlandia, 1) / Sonchat Ratiwatana (Tajlandia, 1) - Mateusz Kowalczyk (Polska) / Aleksander Bury (Białoruś) 6:3, 6:1

Komentarze (1)
avatar
RvR
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Kowala. Przez cały tydzień grali bardzo równo. Ale w finale Tajowie zaprezentowali się znakomicie.