ATP Montpellier: Siódmy triumf Berdycha

Tomáš Berdych (ATP 7) pokonał Gaëla Monfilsa (ATP 13) 6:2, 4:6, 6:3 w finale halowego turnieju w Montpellier. Francuz triumfował w tych zawodach dwa lata temu.

Było to drugie spotkanie tych tenisistów, cztery lata temu w Dubaju lepszy okazał się Czech po dwusetowym boju. Berdych w Montpellier rozstawiony był z numerem 1. i w drodze do finału stracił zaledwie szesnaście gemów. Rozstawiony z "trójką" Monfils w sobotę stoczył trzysetową batalię ze swoim rodakiem Gillesem Simonem, ale ostatecznie wygrał 4:6, 7:6(4), 6:4.

- Wiem, że do końcowego zwycięstwa brakuje mi jednego kroku. Postaram się świetnie zakończyć ten tydzień i wygrać - mówił po wygranym półfinale Berdych. Mój serwis jest jednym z kluczowych aspektów mojej gry. Jeśli serwis dobrze działa, to czuję się pewniej na korcie. Mogę być bardziej agresywny podczas returnu i wywierać nacisk na rywala.

W pierwszej partii wszystko toczyło się pod dyktando wyżej notowanego Czecha. Znakomicie serwował, ale kluczem do zwycięstwa był drugi serwis Monfilsa, po którym Berdych zdobył 10 punktów z 11. Tym samym przełamał Francuza dwukrotnie, ale także obronił trzy break pointy. W drugim secie do stanu 2:2 obaj tenisiści wygrywali swoje podania. W 5. gemie Monfils wykorzystał drugą szansę i złamał Czecha. Berdych miał trzy piłki na odrobienie strat, ale ostatecznie Monfils zapisał seta na swoje konto i wyrównał stan pojedynku. W decydującej partii tenisiści pewnie wygrywali swoje podania, dopiero w ósmym gemie Czechowi udało się przełamać serwis reprezentanta gospodarzy. Przy swoim podaniu wykorzystał już pierwszą piłkę meczową, odnosząc siódmy triumf w karierze.

Finałowa potyczka w Montpellier trwała 125 minut. Zwycięzca zaserwował 12 asów i trzykrotnie przełamał rywala. Po drugim podaniu Monfilsa zdobył 25 punktów na 35. Francuz zaserwował 12 asów, ale popełnił także sześć podwójnych błędów serwisowych.

Komentarze (3)
avatar
yoda79
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że go wybuczeli. 
avatar
RvR
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W zeszłym sezonie Berdych na mistrzowski tytuł troszkę sobie poczekał, a w tym roku wpadło mu trofeum już przy pierwszej okazji. Jak widać Francuzów da się pokonać także na ich hali :) 
avatar
love-gomez
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czech prezentował się równo przez cały turniej, więc cóż, pozostaje gratulować zwycięstwa, choć cały czas pozostaje niesmak po zachowaniu w Australian Open...