WTA Indian Wells: Ula Radwańska przegrała z Krajicek, Jans odpadła w deblu

Urszula Radwańska (WTA 85) przegrała z Michaëllą Krajicek (WTA 80) 6:3, 4:6, 4:6 i odpadła w I rundzie turnieju BNP Paribas Open na kortach twardych w Indian Wells.

Dla Krajicek, która przebijała się przez eliminacje, był to trzeci kolejny trzysetowy mecz w Indian Wells (w poniedziałek pokonała Yvonne Meusburger, a we wtorek wygrała z Mandy Minellą). - Czuję się w tej chwili naprawdę dobrze, ale też bardzo wyczerpana - powiedziała Holenderka. - Ostatnim razem, gdy grałam z Ulą wygrałam I seta i w II przy 6:5 miałam piłkę meczową, ale skończyło się moim zwycięstwem w trzech setach, więc wiedziałam, że będzie naprawdę ciężko. Każdy jest tutaj trudny przeciwnikiem. Szanuję wszystkich tutaj grający. Naprawdę poczułam dzisiaj ulgę, że wygrałam, jednak to mogło pójść równie dobrze w drugą stronę. Kolejną rywalką Krajicek, która ostatnio osiągnęła ćwierćfinał w Memphis i Acapulco, będzie Jie Zheng (WTA 34).

Grająca z dziką kartą Ula, która w 2009 i 2011 roku doszła w Indian Wells do III rundy, po raz drugi poległa z Holenderką po trzysetowym starciu (w 2009 roku w Tourhout 6:7, 7:6, 2:6). Mecz trwał dwie godziny i 37 minut, a krakowianka nie wykorzystała prowadzenia 4:2 w III secie i choć w sumie zdobyła o dwa punkty więcej (105-103) zeszła z kortu pokonana.

Z turniejem debla pożegnała się grająca w parze z Kristiną Mladenović Klaudia Jans. Polka i Francuzka przegrały z rozstawionymi z numerem trzecim Czeszkami Andreą Hlaváčkovą i Lucie Hradecką 3:6, 3:6 cztery razy tracąc własne podanie.

W Indian Wells w tym roku testowany jest system Sokolego Oka na wszystkich kortach (podobna sytuacja będzie miała miejsce w Miami).

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Plexipave), pula nagród 5,536 mln dol.
środa, 7 marca

I runda gry pojedynczej:

Michaëlla Krajicek (Holandia, Q) - Urszula Radwańska (Polska, WC) 3:6, 6:4, 6:4

I runda gry podwójnej:

Andrea Hlaváčková (Czechy, 3) / Lucie Hradecká (Czechy, 3) - Klaudia Jans-Ignacik (Polska) / Kristina Mladenović (Francja) 6:3, 6:3

Komentarze (4)
Agnes
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
RvR - oto właśnie mi chodziło:) 
avatar
RvR
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo wszystko szkoda. Ulka dostała dziką kartę i wypadało się odwzajemnić organizatorom dobrą grą. 
avatar
steffen
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tam zaraz "zmarnować" - dwie równorzędne rywalki, długi trzysetowy mecz, któraś musiała przegrać tę walkę i tyle. Gdyby dostała np. 6-1, 6-0 to można by mówić o zmarnowaniu. 
Agnes
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ulaaaa... Taką szansę (dziką kartę) zmarnować :/