WTA Miami: Szarapowa pierwszą półfinalistką, 41 błędów niewymuszonych Na Li

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Maria Szarapowa (WTA 2) pokonała Na Li (WTA 8) 6:3, 6:0 i awansowała do półfinału turnieju Sony Ericsson Open rozgrywanego na kortach twardych w Miami.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosjanka w poprzednich czterech meczach nie urwała Li nawet seta. W ubiegłym sezonie Chinka była górą w półfinale Rolanda Garrosa i później zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Na zakończenie roku tenisistka z Wuhan zwyciężyła byłą liderkę rankingu w swoim pierwszym występie w Mistrzostwach WTA. Łączny bilans ich meczów to teraz 6-4 dla Szarapowej, która w Miami pokonała Li po raz drugi (w 2006 roku 6:2, 6:4). Rosjanka o trzeci finał w sezonie (Australian Open, Indian Wells) zagra z Sereną Williams (WTA 11) lub Karoliną Woźniacką (WTA 6). Szarapowa w Miami trzy razy grała w finale (2005, 2006, 2011), ale nigdy nie zdobyła tutaj tytułu.

Pierwszych pięć gemów meczu zakończyło się przełamaniem. Jako pierwsza niemoc przerwała Szarapowa, która od 2:2 zdobyła cztery z pięciu gemów I seta kończąc przełamaniem na sucho. W I secie Na Li przy swoim serwisie zdobyła tylko pięć z 23 punktów, Rosjanka zaś 10 z 20. W II secie była liderka rankingu odjechała na 4:0 (w długim czwartym gemie wykorzystała dopiero piątego break pointa). W piątym gemie trzykrotna finalistka imprezy od 15-40 zdobyła cztery punkty, by awans do półfinału przypieczętować w szóstym gemie za drugim meczbolem. W II secie Szarapowa przy swoim serwisie oddała cztery piłki. Fatalnie dysponowana Na Li w trwającym 68 minut spotkaniu zrobiła 41 niewymuszonych błędów i zapisała na swoje konto cztery kończące uderzenia, Rosjance naliczono 18 błędów własnych i sześć piłek wygranych bezpośrednio.

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Jańcio Wodnik
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jęki jakie wydaje Szarapowa i Azarenka powinny byc zakazane. Chyba,że obie mają w czasie gry wielokrotne orgazmy. Współczuje ich przeciwniczkom, tego nie da się słuchać.  
avatar
steffen
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poziom tego meczu był ogólnie rzecz biorąc lekko żenujący.