Łukasz Kubot na pewno dobrze wspomina turniej w Belgradzie. W jego pierwszej odsłonie w 2009 roku dotarł do finału, w którym uległ Novakowi Djokoviciowi 3:6, 6:7(0). W tej samej edycji polski tenisista w parze z Oliverem Marachem wywalczyli tytuł w grze podwójnej. Rok później do finału dotarła polska para: Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk. W ubiegłym roku Polacy nie startowali w serbskich zawodach.
Serbscy kibice co roku mogli podziwiać w akcji swoje największe gwiazdy: Novak Djoković i Viktor Troicki występowali we wszystkich dotychczasowych edycjach turnieju, Janko Tipsarević nie pojawił się na starcie tylko w 2010 roku. W tym sezonie trio najlepszych Serbów nie zaszczyci swoją obecnością kibiców w Belgradzie.
Łukasz Kubot po osiągnięciu finału w grze podwójnej w Bukareszcie, w Serbian Open wystartuje tylko w singlu. Polak został rozstawiony z numerem 5., a w I rundzie zmierzy się z Lukášem Rosolem. Tenisiści grali ze sobą dwukrotnie: w 2010 roku w Szczecinie górą był Czech, a rok później w Kuala Lumpur zrewanżował się Kubot. W II rundzie Polak może trafić na kwalifikanta lub Victor Hănescu. W tej samej ćwiartce drabinki jest także najwyżej rozstawiony Pablo Andújar. Faworytami do końcowego zwycięstwa będą także: Andreas Seppi, Jarkko Nieminen, David Nalbandian oraz Fabio Fognini.