WTA Madryt: Amerykańska weteranka pozbawiła złudzeń Domachowską

Marta Domachowska (WTA 173) nie wystąpi w głównej drabince singla turnieju WTA Premier Mandatory w Madrycie. Polska tenisistka w sobotnim finale kwalifikacji przegrała 5:7, 0:6 z 37-letnią Amerykanką Jill Craybas (WTA 137).

26-letnia Marta Domachowska po raz siódmy w obecnym sezonie nie przeszła eliminacji do drabinki singla zawodów głównego cyklu. Warszawianka uzyskała prawo startu w kwalifikacjach do hiszpańskiej imprezy, bowiem z udziału zrezygnowała Jarosława Szwedowa, która rywalizuje jeszcze w Estoril. W swoim debiucie na madryckiej mączce polska tenisistka pokonała najpierw Serbkę Bojanę Jovanovski, ale w sobotę doznała porażki z rąk starszej od siebie o 11 lat Amerykanki.

Radwańska odpadła w deblu

Domachowska grała wcześniej z Jill Craybas sześciokrotnie na zawodowych kortach, ale ostatni ich pojedynek miał miejsce przed czterema laty w Zurychu. Polka rozstrzygnęła na swoją korzyść pięć początkowych spotkań tej rywalizacji, ale w Szwajcarii górą była już Amerykanka. Pochodząca z Rhode Island tenisistka zwyciężyła także w sobotę na madryckiej mączce, uzyskując tym samym przepustkę do turnieju głównego.

Frytka i Matka jedynymi Polakami

Sobotni pojedynek Domachowskiej z Craybas trwał zaledwie 80 minut, w ciągu których amerykańska weteranka wygrała 70 ze 119 rozegranych punktów. Warszawianka słabo spisywała się przy własnym podaniu: przegrała aż 54 proc. piłek i sześciokrotnie nie utrzymała swojego serwisu. W premierowej odsłonie Domachowskiej udało się wyrównać stan seta na 5:5, ale od tego momentu Polka oddała osiem kolejnych gemów.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA Premier Mandatory, kort ziemny, pula nagród 3,755 mln euro
sobota, 5 maja

II runda kwalifikacji:

Jill Craybas (USA) - Marta Domachowska (Polska, Alt) 7:5, 6:0

Komentarze (5)
avatar
vamos
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda. Podobnie jak w Charleston Marta pokonała w I rundzie kwalifikacji zawodniczkę z Top 100, by potem przegrać z niżej notowaną :( 
avatar
steffen
5.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ech, przestałem już liczyć na cokolwiek ze strony Domachowskiej. No chyba że na jakąś sesję w czasopiśmie 18 . 
avatar
RvR
5.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale lekcja pokory dla Marty. Ogólnie to ostatnie wyniki Polki nie są zadowalające, chociaż wygrana z Jovanovski była pewnym zaskoczeniem. Spodziewałem się jednak marszu w kierunku Top 100.