Andreas Seppi odniósł nad Nalbandianem - byłym trzecim tenisistą rankingu ATP - pierwsze zwycięstwo w trzecim spotkaniu (zmierzyli się ze sobą po raz pierwszy od 2006 roku, Monte Carlo) i powalczy o drugi tytuł w karierze (Eastbourne 2011). Będzie to jego trzeci finał (pierwszy w 2007 roku w Gstaad). Włoch w swoim pierwszym starcie w Belgradzie w 2009 roku dotarł do półfinału i urwał seta Novakowi Djokoviciowi. Dla 30-letniego Nalbandiana, był to drugi półfinał w sezonie (w lutym wystąpił w tej fazie w Buenos Aires). W trwającym godzinę i 52 minuty spotkaniu Seppi wykorzystał cztery z 10 break pointów i zdobył 32 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Włoch skorzystał z siedmiu podwójnych błędów Argentyńczyka.
W finale rywalem Seppiego będzie 23-letni Benoît Paire, który pokonał turniejową jedynkę, Pablo Andújara, 6:3, 1:6, 6:3 serwując siedem asów i zgarniając 34 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Francuz w tym tygodniu odprawił trzeciego rozstawionego tenisistę (wcześniej nr 6. Fabio Fogniniego i nr 3. Jarkko Nieminena) i osiągnął pierwszy finał w karierze.
- To był bardzo ciężki mecz, Andujar to znakomity zawodnik. Pierwszy set wyszedł mi znakomicie, potem dopadło mnie zmęczenie, ale cały czas byłem obecny myślami na korcie. Przy 1-1 w setach wierzyłem, że mogę wygrać, jeśli zagram swój najlepszy tenis. To mój pierwszy finał turnieju ATP World Tour, niesamowite uczucie - powiedział po meczu szczęśliwy Francuz.
Serbia Open 2012, Belgrad (Serbia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 366,95 tys. euro
sobota, 5 maja
półfinał gry pojedynczej:
Andreas Seppi (Włochy, 2) - David Nalbandian (Argentyna, 4) 2:6, 6:2, 7:5
Benoît Paire (Francja) - Pablo Andújar (Hiszpania, 1) 6:3, 1:6, 6:3